5.1.1. Kreatywna perspektywa Wybrzeża.
Analiza potencjału sektorów kreatywnych jest od lat prowadzona na całej długości polskiego Wybrzeża. W połowie 2010 r., na zlecenie samorządowej instytucji kultury SZCZECIN 2016, przeprowadzono badania, których wynikiem była publikacja pt. Kultura w Szczecinie – Badanie ilościowe podmiotów kultury i przemysłu kreatywnego Szczecińskiego Obszaru Metropolitalnego. Podkreślano w niej, że stolica Zachodniopomorskiego charakteryzuje się sporym kreatywnym potencjałem. W jej obrębie działa ponad 800 kreatywnych podmiotów reprezentujących w głównej mierze takie branże jak: fotografia, reklama czy szeroko pojęte specjalistyczne projektowanie (biura projektowe, studia graficzne, firmy zajmujące się planowaniem i aranżacją wnętrz oraz projektowaniem mebli, pracowanie projektowe i plastyczne). Ponadto na terenie Szczecina działa kilka niezależnych wytwórni muzycznych.
Przy okazji tego badania padło parę sugestii dotyczących wykorzystania zidentyfikowanego potencjału. Chodziło o m.in. włączenie działań na rzecz przemysłów kreatywnych do projektu Lokalnego Programu Rewitalizacji dla Miasta Szczecin, który powstał w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego na lata 2007–2013. Miano utworzyć kreatywny inkubator, w sercu tzw. Nowego Miasta – terenów w obszarze ulic Piastów–Potulicka–Narutowicza. Koncepcja odwołuje się do wykorzystania akademickiego potencjału tego portowego miasta. Inny postulat mówił o utworzeniu interdyscyplinarnego klastra składającego się z podmiotów edukacyjnych (Akademii Sztuki), biznesu (PIG) oraz jednostek otoczenia biznesu (Szczeciński Park Naukowo-Technologiczny). Jego działania miały być ściśle powiązane z długofalowymi działaniami władz miasta za granicą (np. uczestnictwem w targach branżowych). Innymi słowy, tematyka przemysłów kreatywnych powinna stać się jednym z filarów strategii rozwoju miasta Szczecin – Floating Garden 2050. I nie byłby to „obcy” element z uwagi na to, iż miasto podkreśla wagę rewitalizacji oraz reorganizacji przestrzeni miejskiej, co jest nierozłącznie związane z rozwojem sektorów kreatywnych.
Szczecin ma dobre podłoże do tego typu długofalowych przedsięwzięć. Po pierwsze – działalność Akademii Sztuki, która odpowiada za kształcenie przyszłej kreatywnej kadry, kreatywnego społeczeństwa. Po drugie, ponadprzeciętny poziom przedsiębiorczości w regionie. Według badań w województwie zachodniopomorskim na 1000 mieszkańców przypada 127 firm przy średniej krajowej wynoszącej 98,1 firm. Po trzecie, istnienie kreatywnych biznesów działających w mieście, które mogłyby zapoczątkować wspólne, klastrowe działanie. Wreszcie po czwarte – tworzenie zdywersyfikowanej miejskiej, innowacyjnej gospodarki, która będzie bardziej odporna na zewnętrzne kryzysy [1] .
Idea powołania klastra, która wówczas zakiełkowała, nie umarła w Szczecinie. W połowie 2012 r. przy Północnej Izbie Gospodarczej powstał Klaster Reklamowy, który z czasem przekształcił się w Klaster Przemysłów Kreatywnych. Skupia on szczecińskie firmy z szeroko pojętej branży promocyjnej (reklama, poligrafia, marketing, public relations) oraz mediów [2] .
Rozwinięciem badań na temat sektorów kreatywnych w Szczecinie było badanie przeprowadzone pod koniec 2012 r. na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomorskiego. Dokument pt. Pilotażowe badania rozpoczynające proces długoletniego monitorowania zachodniopomorskiego rynku przemysłów kreatywnych jest uważany za wstęp do długoletnich analiz i monitorowania rynku sektorów kreatywnych w tym regionie Polski. Na ponad 80 stronach zebrano zarówno dane statystyczne, jak i wyniki ankiet przeprowadzonych wśród przedsiębiorców z kilku województw oraz studentów Akademii Sztuki. Okazuje się, że udział kreatywnych firm w populacji firm województwa wynosi 4,5%, co plasuje region zachodniopomorski na ósmym miejscu w Polsce. Liderem jest Mazowieckie, gdzie ten odsetek wynosi aż 23%. Przemysły kreatywne w Zachodniopomorskiem składają się z ponad 11,7 tys. twórczych przedsiębiorstw. Przeważają zajmujące się projektowaniem mody (ponad 5,4 tys. podmiotów), działające w szeroko pojętej architekturze (4,5 tys. podmiotów) oraz tworzące oprogramowanie (1,9 tys. podmiotów), zajmujące się reklamą (1,6 tys. podmiotów) i muzyką (1,1 tys. podmiotów). W tej sferze nie brakuje także przedsiębiorstw, które działają w obszarze rękodzieła, sztuki i antyków, sztuki teatralnej, gier komputerowych, wydawnictw, wideo oraz telewizji i radia [3] .

Źródło: http://www.kultura.wzp.pl/attachments/177_prezentacja.pdf
Wyniki badania pokazały ponadto, iż największy rozwój ilościowy podmiotów z zachodniopomorskich przemysłów kreatywnych odnotowano w 2010 r., co ilustruje poniższy wykres.

Źródło: http://creativeindustries.co/post/43814759757/jak-zachodniopomorskie-zabiera-sie-za-przemysly
Trudności z dokładnym oszacowaniem potencjału są widoczne na przykładzie liczby firm zajmujących się oprogramowaniem. Według twórców dokumentu Pilotażowe badania rozpoczynające proces długoletniego monitorowania zachodniopomorskiego rynku przemysłów kreatywnych jest ich niecałe 2 tys. Z kolei według danych Technoparku Pomerania w tym regionie działa 4 tys. firm IT (z 8,5 tys. działających w Polsce).
Do głównych ośrodków przemysłów kreatywnych w województwie zachodniopomorskim należą: Szczecin wraz z obszarem metropolitalnym oraz Koszalin [4] .

Źródło: http://www.kultura.wzp.pl/attachments/177_prezentacja.pdf
Pisząc o stolicy regionu twórcy opracowania wspomnieli także o jej transgranicznym oddziaływaniu na dwa wschodnioniemieckie landy: Brandenburgię oraz Meklemburgię – Pomorze Przednie.
Przedstawiciele biznesu oraz Akademii Sztuki poddani badaniu wskazywali na to, iż sektory kreatywne mają ogromne perspektywy rozwoju. Wskazali także na główne bariery ich dynamicznego rozwoju, takie jak: wysokie koszty prowadzenia działalności, ograniczony dostęp do nowoczesnych rozwiązań i urządzeń oraz niemożność pozyskania wsparcia finansowego na kreatywne przedsięwzięcia. Ponadto stwierdzili, że rozwój przemysłów kreatywnych jest uzależniony od zaangażowania w ten proces władz regionalnych, miejskich oraz uczelni wyższych. Chodzi głównie o tworzenie takich warunków, w których mogłoby dochodzić do spożytkowania efektów synergii (komercjalizacji naukowych rozwiązań) zachodzącej na skrzyżowaniu biznesu oraz świata akademickiego. Respondenci wspomnieli również o pomysłach związanych z powoływaniem interdyscyplinarnych podmiotów czy też bezpośredniego tworzenia klastrów, a nawet specjalnych stref ekonomicznych.
Sondaż, przeprowadzony wśród studentów Akademii Sztuki, dotyczył głównie powodów wyboru kierunków studiów (z uwagi na zainteresowanie czy dobre perspektywy zatrudnienia), ich poziomu jakości oraz wiedzy i kompetencji kadry naukowej. Najgorzej oceniono pomoc oferowaną w znalezieniu pracy (2,5 w skali 1–5), a najlepiej – przygotowanie wykładowców (3,8). Wśród zadanych pytań pojawiło się takie, czy na studiach porusza się tematykę przemysłów kreatywnych. Okazuje się, o czym świadczy ocena 3,1, iż Akademia Sztuki nie przykłada do tego zbyt wielkiej wagi.
Dokument opracowany dla Urzędu Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomorskiego porusza także relacje panujące pomiędzy biznesem i nauką. Okazuje się, że istnieje pomiędzy nimi spory rozdźwięk. W celu zaradzenia temu problemowi przedsiębiorcy optują za rozciągnięciem czasu praktyk oraz tworzeniem cyklicznych konsultacji akademicko-biznesowych w zakresie kształcenia studentów. Tym sposobem absolwenci uczelni byliby przygotowani do oczekiwań rynku pracy. Innym pomysłem, wysuwanym przez biznes, było stworzenie interdyscyplinarnych warsztatów albo interdyscyplinarnych kierunków studiów.
Pomimo ważnej roli tego dokumentu jest w nim parę wad i niedociągnięć. Pierwszy mankament to skupienie się jedynie na jednej zachodniopomorskiej uczelni – Akademii Sztuki w Szczecinie. Opracowanie nie uwzględnia chociażby Politechniki Koszalińskiej, która posiada uznany Instytut Wzornictwa. Kolejną słabością tego opracowania jest bardzo ogólne podejście do transgranicznego potencjału Szczecina w kwestii przemysłów kreatywnych. Nie do końca – nawet uwzględniwszy często ponadlokalną działalność prowadzoną przez zachodniopomorskich przedsiębiorców z sektorów kreatywnych – uzasadnione wydaje się przeprowadzenie wywiadów pogłębionych z przedsiębiorcami z trzech innych województw (poza zachodniopomorskim także z wielkopolskiego, pomorskiego, lubuskiego). Poza tym oprócz ogólnych, generalnych problemów w budowaniu relacji pomiędzy przedsiębiorstwami i światem akademickim (chociażby w kontekście poziomu studiów i ich przydatności na rynku pracy) brakuje w tym raporcie ujęcia specyfiki sposobów stymulowania rozwoju sektorów kreatywnych [5] .
Oprócz Szczecina przebadano na polskim Wybrzeżu kreatywny potencjał jeszcze innej ważnej metropolii – ośrodka gdańskiego. W 2011 r., w ramach sieci Creative Cities, która realizowała międzynarodowy projekt Rozwój i wspieranie potencjału przemysłu kreatywnego w miastach Europy Centralnej, ukazał się dokument pt. Diagnoza sektora branż kreatywnych na obszarze Metropolii Gdańskiej. 76-stronicowe opracowanie Urzędu Miasta Gdańsk i Gdańskiej Fundacji Przedsiębiorczości odnosi się do sytuacji z 2006 r. W tym okresie na terenie Metropolii Gdańskiej działało 28 tys. kreatywnych biznesów, które utworzyły 63 tys. miejsc pracy (8% ogółu zatrudnionych). Oprogramowanie (branża IT), reklama oraz produkcja biżuterii – to najbardziej charakterystyczne sektory kreatywne dla tego regionu Polski. Autorzy raportu podkreślili, iż w tym regionie rozwijają się także firmy świadczące usługi projektowe i architektoniczne.
W celu kompleksowego zbadania potencjału przemysłów kreatywnych w Gdańsku i okolicach posłużono się analizą SWOT. Pokazuje ona, iż Pomorze charakteryzuje się potencjałem edukacyjnym, badawczym i innowacyjnym, a także dobrze wykształconą kadrą. Mocną stroną Gdańska jest wysoki wskaźnik jakości życia, czyli tzw. lifestyle. Podobnie jak w przypadku innych miast (w Polsce i na świecie), słabą stroną kreatywnej Metropolii Gdańskiej jest wielkie rozdrobnienie przemysłów kreatywnych. W głównej mierze tworzą je firmy z sektora MŚP. Nie zauważono też żadnych działań integrujących to środowisko, są trudności z dostępem do kapitału, a z związku z tym niemożność realizacji dużych przedsięwzięć. Wskazano również, że przemysły kreatywne (z powodu braku wiedzy u przedstawicieli władzy samorządowej i publicznej) nie zostały uwzględnione w regionalnej polityce rozwoju. Wyczuwalny jest tam również brak kooperacji z ośrodkami naukowymi i edukacją. Według autorów opracowania lekiem na wiele wspomnianych wcześniej bolączek może być utworzenie klastra.
Część tego dokumentu poświęcono na analizę głównych czynników, które wpływają na rozwój sektora kreatywnego. Zaliczono do nich: postępującą globalizację, nowe modele biznesowe oraz transfer wiedzy pomiędzy sektorami (w ramach polityki międzysektorowej). W celu zainteresowania tworzeniem powiązań pomiędzy kreatywnym biznesem a nauką przedstawiono kilka praktycznych przykładów partnerstw prowadzących do uzyskania synergii z takiej współpracy. Jako ilustrację wykorzystano gry komputerowe w edukacji, a także w szkoleniach związanych z budowaniem kooperacji między firmami. Z kolei nowoczesne wzornictwo przemysłowe może być szalenie przydatne w kreowaniu rozwiązań dla „“tradycyjnego” przemysłu. Takiego rodzaju działania można inicjować np. w Centrum Nauki EXPERYMENT w Gdyni.
Wspomniana wcześniej kreatywna specjalizacja Gdańska ma swoje mocne podstawy, o czym jest mowa w dalszej części dokumentu. Dla przykładu to portowe miasto ma ogromne tradycje jubilersko-bursztyniarskie. Jest siedzibą Światowej Rady Bursztynu, posiada Muzeum Bursztynu. W Gdańsku odbywają się największe na świecie Międzynarodowe Targi Bursztynu, Biżuterii i Kamieni Jubilerskich „Amberif”. Z kolei na Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku działa międzywydziałowa pracownia biżuterii, a województwo pomorskie jest odpowiedzialne za prawie 80% światowego eksportu tego typu surowców. Dlatego też trwają prace nad stworzeniem unikalnych, ciekawych wzorniczo „produktów” wykorzystujących bursztyn jako podstawowy materiał.
Dokument zawiera także rekomendacje co do specjalizacji, które ten region powinien wybrać, wspierać oraz rozwijać. Wskazuje się na sektor szeroko pojętego projektowania (biżuteria, odzież, grafika), architekturę i IT oraz detaliczną sprzedaż dóbr kulturalnych (handel dziełami sztuki, wydawnictwa książkowe, fotografia). Ostatni obszar został wybrany, ponieważ na całym Pomorzu występuje wysoka koncentracja tego typu podmiotów, na którą składa się 600 przedsiębiorstw zatrudniających 2 tys. osób.
Raport dotyczący sektorów kreatywnych w Gdańsku i jego okolicach zamykają trzy cele, które należy traktować jako punkt wyjścia do bardziej zaawansowanych działań w tym obszarze:
– przygotowanie zasad powoływania i rozwijania klastrów kreatywnych (wspólne działania na płaszczyźnie nauki, edukacji, MŚP oraz administracji samorządowej);
– upowszechnianie możliwości i potencjału przemysłów kreatywnych;
– uruchamianie kreatywnych klastrów w opuszczonych, zdegradowanych częściach miast jako swoisty starter oraz katalizator rewitalizacyjnych działań i zmian na tym obszarze [6] .
W ostatnim czasie zbadano nie tylko potencjał kreatywny Gdańska i całego województwa pomorskiego, lecz także ościennego regionu województwa kujawsko-pomorskiego. W ramach Sieci Kreatywnego Biznesu (wspólnego unijnego przedsięwzięcia Agencji Rozwoju Pomorza, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego oraz Toruńskiej Agencji Rozwoju Regionalnego) został opracowany raport pt. Sektor kreatywny w województwach pomorskim i kujawsko-pomorskim. Autorzy tego raportu podeszli do tematyki przemysłów kreatywnych w niekonwencjonalny sposób, tworząc swoją własną, wielopłaszczyznową definicję wspomnianej tematyki i dzieląc ją na poszczególne grupy:
– działalność twórczą o charakterze kulturalnym (np. film, galerie, literatura, teatr, sztuki sceniczne);
– działalność twórczą o charakterze użytkowym (np. projektowanie odzieży, architektura);
– inne działalności twórcze o dużym wykorzystaniu wiedzy (ośrodki badawczo-rozwojowe, branża internetowa, bez oprogramowania);
– działalność w ramach otoczenia przemysłów kreatywnych (media, szkolnictwo wyższe) [7] .
Nie obyło się bez odwołań do ogólnopolskiego raportu z 2008 r. przygotowanego przez Instytut Badań Strukturalnych. Według niego województwa pomorskie oraz kujawsko-pomorskie znajdują się na odpowiednio szóstym i 12. miejscu w kraju pod względem osób zatrudnionych w sektorach kreatywnych (23,4 tys. osób oraz 11,5 tys.). Nieco inaczej wygląda sytuacja, jeżeli weźmie się pod uwagę wypracowaną wartość dodaną dla poszczególnych regionalnych gospodarek. Pomorskie sektory kreatywne plasują się na czwartym miejscu (1,9 mld zł), natomiast kujawsko-pomorskie na dziewiątym miejscu (1,1 mld zł) [8] .
Autorzy opracowania zwrócili uwagę, iż ten obszar gospodarki dopiero staje się poważnym tematem dyskusji w Polsce. Z tego względu brak jest wiarygodnych i aktualnych danych statystycznych na temat potencjału przemysłów kreatywnych w Polsce.
Ponadto autorzy pokusili się o przygotowanie ogólnej, uniwersalnej charakterystyki tej dziedziny w kraju. Jej cechami szczególnymi są:
– słaba integracja wewnętrzna;
– brak nastawienia na specjalizację oraz doskonalenia kompetencji biznesowych;
– braki pod kątem działań marketingowych i promocyjnych we wzmacnianiu istnienia produktów kreatywnych;
– brak mechanizmów i instrumentów (w postaci specjalnie dedykowanych programów) wspierania podmiotów kreatywnych przez władze samorządowe.
Przekrój przez branże przemysłów kreatywnych w obu województwach pokazuje, iż regiony są dosyć podobne. Do głównych sektorów zaliczają się: architektura, wzornictwo i projektowanie, rzemiosło artystyczne, działalność wydawnicza oraz oprogramowanie komputerowe. Jedynym wyjątkiem jest silna reprezentacja sztuk scenicznych w okolicach Gdańska [9] .

Źródło: http://kreatywni.arp.gda.pl/plik,54,raport-skb-2012-pdf.pdf
Przeanalizowano także rozmieszczenie kreatywnych biznesów w obu regionach, biorąc pod uwagę znaczenie tamtejszych ośrodków miejskich. W przypadku województwa pomorskiego na kreatywnej mapie liczą się tylko: Gdynia, Gdańsk oraz Słupsk. W tych miastach zidentyfikowano 65% kreatywnych podmiotów z regionu. Na liście czołowych ośrodków brakuje np. Sopotu. Nieco inna sytuacja wygląda w ościennym województwie. W Kujawsko-Pomorskiem głównymi kreatywnymi ośrodkami są: Bydgoszcz, Toruń i Włocławek. W tych miastach skupia się ponad 60% podmiotów reprezentujących przemysły kreatywne z tego obszaru. Jednakże niemal 35% rynku nie jest zbadane z powodu braku wiarygodnych danych na ten temat [10] .

Źródło: http://kreatywni.arp.gda.pl/plik,54,raport-skb-2012-pdf.pdf

Źródło: http://kreatywni.arp.gda.pl/plik,54,raport-skb-2012-pdf.pdf
Raport Sektor kreatywny w województwach pomorskim i kujawsko-pomorskim przynosi dane na temat liczby podmiotów tworzących sektory kreatywne. W województwie pomorskim działa 19 tys. podmiotów przemysłów kreatywnych, co stanowi 7% ogólnej populacji podmiotów gospodarczych na tym terytorium. Dominują w niej podmioty tworzące otoczenie dla tego sektora oraz działalności twórcze o charakterze użytkowym (np. architektura, projektowanie) [11] .

Źródło: http://kreatywni.arp.gda.pl/plik,54,raport-skb-2012-pdf.pdf
Natomiast jeśli chodzi o rodzaj prowadzonej działalności gospodarczej, ta struktura sektorów kreatywnych na Pomorzu przedstawia się następująco:

Źródło: http://kreatywni.arp.gda.pl/plik,54,raport-skb-2012-pdf.pdf
Dominują podmioty, które w swojej działalności wykorzystują prawa autorskie. Innymi filarami kreatywnej gospodarki na Pomorzu jest handel sztuką i antykami oraz reklama. Co ciekawe, twórcy tego badania postanowili oddzielić tworzenie oprogramowania komputerowego od sektora teleinformatycznego (ICT).
Struktura podmiotów na terenie Kujaw i Pomorza jest podobna do tej z Pomorza. O ile na obszarze tego regionu działa o wiele mniej przedsiębiorstw (12 tys. – 6,5-procentowy udział w gospodarce województwa), o tyle również tam dominują działalności twórcze o dużym wykorzystaniu wiedzy (np. architektura i projektowanie) oraz otoczenie sektora kreatywnego (np. media, ośrodki edukacyjno-szkoleniowe) [12] .

Źródło: http://kreatywni.arp.gda.pl/plik,54,raport-skb-2012-pdf.pdf
Ma to także swoje przełożenie na rozkład prowadzonej działalności gospodarczej w tym województwie. Jest ona podobna do tej występującej w sąsiednim regionie.

Źródło: http://kreatywni.arp.gda.pl/plik,54,raport-skb-2012-pdf.pdf
Opracowanie zawiera także opinię samych zainteresowanych, czyli reprezentantów firm z sektorów kreatywnych ulokowanych w poszczególnych regionach kraju. Zostali oni przepytani pod kątem ich aktualnej sytuacji ekonomicznej i pozycji rynkowej. Dodatkowo poruszono temat ofert produktów kreatywnych. Podzielili się swoimi opiniami na temat specyfiki rynku kreatywnego, jego rozwoju oraz propozycji wsparcia. Z zebranych opinii wynikają następujące wnioski:
– dla większości firm nie ma znaczenia ich lokalizacja w regionie, ponieważ ich wybór był podyktowany wyłącznie miejscem zamieszkania;
– wszelkie kursy doszkalające, szkolenia oraz studia podyplomowe byłyby przydatne, użyteczne i rozwijające, gdyby były prowadzone przez specjalistów – praktyków;
– podmioty reprezentujące przemysły kreatywne charakteryzują się średnią lub też dobrą kondycją finansową, czego najlepszym przykładem jest to, iż planują swój dalszy rozwój [13] .
Kondycja kreatywnych podmiotów z obu województw jest także podobna pod względem charakterystyki ich rynków zbytu. Przeważają głównie klienci z innych miast lub województw. Bardzo mały udział (na poziomie 5%) mają rynki zagraniczne. Analiza tych danych prowadzi do wniosku, iż kreatywne przedsiębiorstwa z obu regionów są nastawione głównie na rynek ogólnopolski. Z kolei we wzroście zamożności mieszkańców województwa widzi się możliwości zwiększenia sprzedaży kreatywnych dóbr w regionie.
Wśród istniejących relacji rynkowych w sektorach kreatywnych można wyróżnić kilka głównych modeli, które są wręcz przypisane (charakterystyczne) do poszczególnych branż kreatywnych. I tak jedne stawiają na poszukiwanie partnerów, inne – na wprowadzanie nowatorskiego produktu na nowe rynki [14] .

Źródło: http://kreatywni.arp.gda.pl/plik,54,raport-skb-2012-pdf.pdf
W ramach badań przemysłów kreatywnych na Pomorzu i Kujawach przeanalizowano najważniejsze czynniki determinujące rozwój kreatywnych biznesów. Na podstawie odpowiedzi respondentów zebranych ze 127 ankiet powstała lista kluczowych elementów, którą przedstawia poniższy wykres [15] .

Źródło: http://kreatywni.arp.gda.pl/plik,54,raport-skb-2012-pdf.pdf
Najwięcej wypowiedzi dotyczyło czysto biznesowych aspektów, takich jak dostarczanie dobrego towaru lub też usługi oraz wysoka ranga działań marketingowych i public relations oraz potencjał rynku zbytu. Analiza odpowiedzi ujawniła także potrzeby charakterystyczne dla poszczególnych branż. Dla przedstawiciela sektora informatycznego i wydawniczego niezmiernie ważna jest kooperacja z nauką. Z kolei agencje reklamowe i artystyczne podkreślały znaczenie dobrze wykształconej kadry.
Na rozwój przemysłów kreatywnych ma wpływ także wysoka jakość życia, w tym postrzeganie regionu przez samych mieszkańców. Tę sferę wysoko oceniają mieszkańcy Trójmiasta, którzy podkreślają nie tylko swoją kreatywność, ale także atrakcyjne i wyjątkowe położenie ich regionu. Zupełnie inaczej było w przypadku wypowiedzi mieszkańców Kujaw i Pomorza. Wskazywali, że ich region jest biedny do prowadzenia tego typu działalności gospodarczej. Dla nich synonimem nowoczesnego województwa są województwa pomorskie i wielkopolskie, co po części wynika z deficytu znanych firm w tym regionie. W odpowiedziach pojawiała się również kwestia niewystarczającego zaplecza pod wynajem biur.
Przedstawiciele sektorów kreatywnych z obu regionów eksponowali te same kwestie jako bariery rozwoju ich firm. Co ciekawe, nie należą do nich biurokracja ani nieprzejrzyste przepisy prawa, które znajdują się dopiero na czwartej pozycji [16] .

Źródło: http://kreatywni.arp.gda.pl/plik,54,raport-skb-2012-pdf.pdf
Zbadano też, od których podmiotów i instytucji sektory kreatywne najbardziej oczekują finansowej pomocy. Największy odsetek respondentów wskazał na władze lokalne (30%), instytucje otoczenia biznesu (24%), władze regionalne (15%) i instytucje unijne (12%). Tego rodzaju wsparcie jest argumentowane tym, iż przemysły kreatywne muszą dokonywać potrzebnych i kosztownych inwestycji. Co ciekawe, pomoc finansowa jest bardziej istotna od oferowania im wsparcia prawnego, ulg podatkowych, gwarancji kredytowych oraz organizowania i przeprowadzania szkoleń.
Respondenci wskazali także na inne ważne czynniki determinujące rozwój ich firm. Zaliczyli do nich: lepsze wykorzystanie potencjału regionu oraz, o czym mówili ankietowani z Kujawsko-Pomorskiego, tworzenie sieci powiązań, relacji, współpracy z nowymi grupami twórców, czego zwieńczeniem byłyby nowe produkty lub usługi. Ponadto sygnalizowano wagę organizowania unijnych szkoleń (z zakresu marketingu w Internecie, obsługi klienta, organizacji czasu pracy) czy też programów dofinansowujących różne przedsięwzięcia (np. zwiększające aktywność środowisk lokalnych, udział w międzynarodowych targach branżowych).
Główne rekomendacje sformułowane przez twórców raportu są następujące:
1. Sektor kreatywny to nie ciekawostka, ale istotny element życia i rozwoju społeczno-gospodarczego miast oraz regionów.
2. Stymulowanie jego rozwoju powinno przebiegać za pomocą zaplanowanych i organizowanych inicjatyw i narzędzi skupiających się na promocji produktów oraz usług kreatywnych.
3. Władze publiczne, jak i podmioty z sektora otoczenia biznesu powinny zaangażować się na wielu płaszczyznach w celu dynamizacji przemysłów kreatywnych.
4. Polityki wsparcia sektora MŚP powinny wyraźnie uwzględniać specyfikę sektorów kreatywnych.
5. Należy organizować kampanie informacyjno-promocyjne w zakresie przemysłów kreatywnych.
6. Należy stworzyć kreatywną dolinę, kreatywne zagłębie, uwzględniając jego powstanie w polityce przestrzennej miast [17] .
5.1.2. Sprofilowana, choć nieaktywna, Małopolska.
W niektórych regionach Polski po przeanalizowaniu potencjału przemysłów kreatywnych przeprowadzono badanie czynników związanych z rozwijaniem specjalizacji w tym segmencie. Tak było w przypadku Małopolski. Kondycja i ogólne położenie przemysłów kultury i przemysłów kreatywnych zostało prześwietlone przez Małopolskie Obserwatorium Gospodarki. Z kolei Fundacja Rozwoju Kina zawęziła zagadnienie rozwoju przemysłów kreatywnych do dwóch najbardziej obiecujących i dynamicznie rozwijających się sektorów: filmu i kinematografii oraz elektronicznej rozrywki (gier komputerowych). Tym samym wskazała na obszary, poprzez które Małopolska może budować swoją innowacyjną przewagę w gospodarce.
80 stron raportu pt. Potencjał małopolskich przemysłów kreatywnych to pewna próba klasyfikacji, inwentaryzacji i obliczenia kondycji tego działu gospodarki w województwie. Analizy oparto na danych rejestracyjnych zgromadzonych w rejestrze REGON. Okazuje się, że na terenie województwa małopolskiego jest zarejestrowanych – choć niekoniecznie aktywnych [18] , działa 17 – 21 tys. kreatywnych biznesów. Stanowią 6,6–6,8% podmiotów gospodarczych zarejestrowanych w Małopolsce. Przeważają firmy z sektora MŚP, które stanowią aż 97% całej branży [19] .

Źródło: http://mog.malopolska.pl/Files.mvc/663/przemys%C5%82y_kreatywne.pdf
Specjalizują się one przede wszystkim w reklamie, wydawnictwie oraz tworzeniu oprogramowania (ICT). Małopolskie Obserwatorium Gospodarki oszacowało, iż w tym regionie pracuje 52 tys. osób w przemysłach kreatywnych. Największy odsetek występuje w sektorze związanym z tworzeniem oprogramowania (22%), wydawnictwach (20,8%) oraz reklamie (12%). Wielkość przemysłów kreatywnych w Małopolsce jest porównywalna z wielkością sektora transportu i gospodarki magazynowej. Więcej osób pracuje w sektorach kreatywnych niż w nieruchomościach (3,6%), branży finansowej i ubezpieczeniowej (3%), a także hotelarskiej i gastronomicznej (3,9%). Jeśli chodzi o lokalizację, przeważająca część z nich (ponad 61%) ma swoją siedzibę w Krakowie.
Oprócz wskazania najbardziej reprezentacyjnych sektorów kreatywnych autorzy opracowania zwracają także uwagę na dynamiczny rozwój działań w obszarze mody i wzornictwa przemysłowego.
Z kolei badania przeprowadzone przez Fundację Rozwoju Kina miały na celu identyfikację najbardziej obiecujących trendów charakteryzujących rozwój przemysłów kreatywnych działających w tym województwie. Jak wcześniej podkreślono, raport Innowacje i nowe technologie przemysłów kreatywnych – perspektywy rozwoju rynku audiowizualnego w Małopolsce skupia się na trzech sektorach kreatywnych, które mają największy potencjał rozwoju w tym regionie. O ich wadze świadczy udział branży kinematograficznej i elektronicznej rozrywki w liczbie miejsc pracy, które wytwarzają. W tych dziedzinach pracuje 33 tys. osób, co stanowi ponad 50% ogółu zatrudnionych w małopolskich przemysłach kreatywnych. Co więcej, odpowiadają one za wygenerowanie wartości dodanej dla lokalnej gospodarki w wysokości 1,6 mld zł. O ekonomicznym wkładzie świadczą także same statystyki. Sam rynek filmowy jest wart 300 mln zł. Szacuje się też, że jedna złotówka wydana na produkcję filmową w Małopolsce generuje kolejne 2–7 zł dla tego regionu. Eksperci z Fundacji Rozwoju Kina ukazują wagę tego tematu na brytyjskim przykładzie. Szacuje się, iż 20% turystów, którzy odwiedzają Wielką Brytanię, robi to z inspiracji po obejrzanym filmie.
Autorzy opracowania pozycjonują Małopolskę jako filmową alternatywę dla Łodzi oraz Warszawy. Przemawiają za tym także działania podejmowane przez władze regionu za pośrednictwem powołanych do tego instytucji: m.in. Krakow Film Commission (instytucja odpowiadająca m.in. za przyciąganie ekip filmowych do województwa oraz współfinansowanie produkcji filmowych) oraz Regionalnego Funduszu Filmowego. Innymi formami aktywności w tej kwestii jest organizowanie krakowskich festiwali filmowych (np. Off Plus Camera) oraz warsztatów i konkursów filmowych (np. Małopolska Nagroda Filmowa – Trzy Korony, Spring Film Open). Z Małopolską utożsamiane jest również Alvernia Studios – podkrakowskie ultranowoczesne studio produkcyjne. To ono jest wizytówką, symbolem innowacyjnej, nowatorskiej kinematografii, z którą ma być utożsamiany ten obszar Polski.
Jak każda branża, także sektor kreatywny spotyka się z pewnymi ograniczeniami i barierami. W kontekście branż kreatywnych w Małopolsce wspomina się o nieprzyjaznej konstrukcji finansowania tego rodzaju przedsięwzięć, czego świadectwem jest brak programów czy projektów dedykowanych tej sferze. Nie istnieją żadne fundusze kapitałowe zainteresowane przemysłami kreatywnymi. Inną barierą, wymienioną w raporcie, jest brak komunikacji między firmami filmowymi, podmiotami posiadającymi odpowiednią infrastrukturę (np. scenerię) oraz przedsiębiorstwami będącymi zapleczem dla tego sektora (agencjami reklamowymi, agencjami specjalizującymi się w animacji komputerowej). Brak tego ekosystemu wynika jednak z etapu rozwoju, w którym znajduje się lokalny rynek. Z uwagi na niski poziom konsumpcji tego rodzaju dóbr rynek nie jest chłonny i dlatego też nie ma specjalistycznych firm. A to one tak naprawdę warunkują powstanie małopolskiego zagłębia filmowego, co z kolei może przekładać się na poziom chłonności rynku. Dodatkowo poważnym zmartwieniem dla branży jest niedostatek odpowiednich kadr. Brakuje stymulujących działań (programów), które zmieniłyby tę patową sytuację. Innym poważnym problemem dla branży filmowej jest podatek VAT, którym są obłożone produkcje filmowe.
Raport Fundacji Rozwoju Kina odnosi się także do podmiotów specjalizujących się w dostarczaniu elektronicznej, komputerowej rozrywki. Do tej pory ten kreatywny sektor był utożsamiany z dwoma polskimi miastami: Warszawą (z uwagi na obecność w nich firm: City Interactive i CD Projekt RED) oraz Wrocławiem (siedziba firm People Can Fly, Techland). Małopolska ma wielkie szanse, aby znaleźć się w tym gronie. Świadczy o tym zestaw rodzimych firm specjalizujących się w komputerowej rozrywce, które ulokowały swoje siedziby w Krakowie i okolicach. Chodzi o takie firmy jak: Artifex Mundi, Bloober Team, Drago, Freemind, Funapp, GameLab, Ganymede, Reality Pump, Tate Interactive oraz Vinci Games. Można więc odnieść wrażenie, że to sektor komputerowej rozrywki przyćmiewa swoim stopniem rozwoju sektor filmowy w Małopolsce. Chociaż, jak wskazują autorzy opracowania Potencjał małopolskich przemysłów kreatywnych, brak mu takich flagowych firm, jak CD Projekt czy Techland. Jednakinne regiony Polski mogą zazdrościć Małopolsce działań edukacyjnych w tej sferze. Takie działania podejmuje Europejska Akademia Gier – specjalny ośrodek stworzony pod kątem kształcenia pracowników dla branży komputerowej rozrywki. Sami przedstawiciele tego sektora są jej zapleczem kadrowym.
Główna część raportu autorstwa Fundacji Rozwoju Kina dotyczy jednak kondycji sektora audiowizualnego w Małopolsce. Jak wcześniej wspomniano, głównym hamulcem jego rozwoju jest brak odpowiednich funduszy, skierowanych na wsparcie różnych etapów rozwoju przedsięwzięć, oraz poważnych inwestycji infrastrukturalnych wspomagających tę sferę. Istnieją programy i projekty, głównie oparte na środkach unijnych, wspierające tego typu działania. Jednakże stanowią one kroplę w morzu potrzeb. Ogólnie rzecz biorąc, występuje wielki deficyt współpracy, także tej międzysektorowej. Instytucje publiczne (np. Krakowski Park Technologiczny), których zadaniem jest wspierać rynek, ograniczają się do fasadowej aktywności. Sytuacje rozdrobnionego rynku mogłyby poprawić specjalne miejsca – huby pełniące rolę integrującą środowisko audiowizualne. Duże nadzieje są pokładane w Małopolskim Parku Technologii Informacyjnych jako platformie współpracy środowisk biznesowych, administracyjnych oraz akademickich na rzecz rozwijania nowych technologii i innowacyjnych rozwiązań.
Mówiąc o płaszczyźnie kooperacji firm z nauką, zwraca się uwagę na nie do końca adekwatny podział zysków płynących z komercjalizacji badań. Dochodzi do sytuacji, w których uczelnie roszczą sobie prawa do 50% wartości patentu. Ponadto współpraca pomiędzy małopolskim sektorem audiowizualnym a światem naukowym odbywa się w formie nieoficjalnych, prywatnych relacji. Dla kreatywnych firm formuła oficjalna nie jest zbyt atrakcyjna i interesująca. Wolą to robić po prostu na własną rękę.
Z innej strony respondenci badania przyznają, iż przydałby się tzw. „klej” pomiędzy dwoma środowiskami. Są zawiedzeni dotychczasowymi działaniami poszczególnych instytucji odpowiadających za tworzenie fundamentów pod międzysektorowe działania. Pokładano nadzieję w Krakowskim Centrum Designu, ale niestety nie spełnił swojej funkcji. Reprezentanci sektora audiowizualnego z Małopolski niezbyt dobrze ocenili funkcjonowanie Miasteczka Multimedialnego w Nowym Sączu. Ich zdaniem, aby zmienić dotychczasową sytuację, powinna powstać sieć brokerów informacji – pośredników zajmujących się kojarzeniem konkretnych firm z odpowiednimi ośrodkami naukowymi lub badawczo-rozwojowymi [20] .

Źródło: http://www.pi.gov.pl/PARPFiles/file/INNOWACYJNA_FIRMA/20130307_Raport_kreat_malopolski.pdf
Nie jest to jedyny pomysł wysuwany ze strony przedstawicieli małopolskiej branży audiowizualnej. Z przeprowadzonych w ramach badania rozmów wynika, że chcą oni, aby składanie wniosków o unijne wsparcie było uproszczone. Argumentują to tym, że konkursy na dotacje wygrywają przeważnie te podmioty, które potrafią pisać wnioski, a nie te, które swoimi działaniami chcą podnieść poziom innowacyjności i konkurencyjności małopolskiej gospodarki. Chcieliby też, aby system finansowania był tak skonstruowany, jak to ma miejsce w przypadku platform crowdfundingowych (finansowania społecznościowego). Oprócz zmian w zakresie sposobu i alokacji środków pieniężnych środowisko audiowizualne oczekuje systemowych rozwiązań. Wzorcowym przykładem instytucji jest dla nich Berlin Partner. Ubolewają nad tym, iż nie ma całościowych działań wspierających produkcję filmową.
Pomimo tych braków firmy audiowizualne starają się znaleźć dla siebie najlepsze rozwiązanie. Część małopolskiego sektora kreatywnego działa w formie klastrów. Jest to najczęściej spotykany rodzaj kooperacji i działania w grupie. Inne współpracują z inkubatorami przedsiębiorczości [21] .

Źródło: http://www.pi.gov.pl/PARPFiles/file/INNOWACYJNA_FIRMA/20130307_Raport_kreat_malopolski.pdf
Z dokumentu wyłania się zestaw następujących rekomendacji, których wdrożenie będzie – zdaniem autorów – prowadzić do rozwoju sektora kreatywnego (przede wszystkim branży audiowizualnej) w Małopolsce:
1. Programy edukacyjne, które odnoszą się nie tylko do szkół czy uczelni, ale także mają integrować zarówno branżę, jak i spokrewnione z nią firmy oraz inne podmioty.
2. Systemowe działania w zakresie podnoszenia kompetencji i wiedzy u urzędników i ludzi kultury w zakresie znaczenia przemysłów kreatywnych (głównie sektora audiowizualnego). Należy to czynić poprzez upowszechnianie studiów przypadków firm (np. krakowskie studio Bloober Team było jednym z pierwszych na świecie, które stworzyło grę na nową konsolę Playstation Vita) i ekonomicznego przełożenia ich działań. Wystarczy wspomnieć, że polski rynek gier komputerowych (bez mobilnych) jest wyceniany na 400 mln zł. Z kolei cały rynek jest wart miliard złotych – według danych firmy Sony z 2012 r.
3. Programy wspierające finansowo obiecujące, jednak dopiero raczkujące firmy kreatywne z regionu.
4. Kompleksowe wsparcie innowacyjnych rozwiązań autorstwa firm kreatywnych z województwa przez publiczne instytucje okołobiznesowe.
5. Upowszechnianie i promowanie dobrych praktyk kooperacji firm kreatywnych (audiowizualnych) z samorządem bądź z ośrodkami naukowymi.
Jak na razie dokument Fundacji Rozwoju Kina jest bodajże jedynym opracowaniem, w którym tak jasno i wyraźnie ukazana jest droga rozwoju przemysłów kreatywnych w regionie – skupienie się na kilku specjalizacjach.
5.1.3. Multimedialny, globalny Wrocław.
Czasami jednak nie trzeba przeprowadzać wieloletnich badań, aby doszło do konkretnych i długofalowych działań na rzecz przemysłów kreatywnych. Tak było we Wrocławiu. Impulsem do zmian w tej materii dało stolicy Dolnego Śląska zdobycie tytułu Europejskiej Stolicy Kultury, którą zostanie w 2016 r. Chociaż zanim do tego doszło, władze Wrocławia (a dokładnie Agencja Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej) przyglądały się rozwojowi i coraz większym sukcesom jednego z sektorów kreatywnych – branży multimedialnej (gry mobilne, komputerowe i społecznościowe) [22] . W pewnym momencie postanowiono skonsolidować istniejące klastry i pod koniec 2011 r. powołać Creativro.
Pieczę nad jego powstaniem sprawował Rafał Dutkiewicz – prezydent miasta Wrocławia [23] . To pod jego auspicjami Agencja Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej opracowała strategię, która zakładała stworzenie podstaw pod współpracę pomiędzy edukacją, biznesem i nauką. Powołanie klastra multimedialnego, który łączyłby te środowiska, było więc naturalnym i zgodnym z linią programową władz miejskich ruchem w tym kierunku. Same wrocławskie firmy multimedialne wręcz podkreślają, iż działając razem, mogą więcej osiągnąć. W skład klastra Creativro wchodzi także Dolnośląska Szkoła Wyższa, która specjalizuje się w implementacji specjalności (związanej z cyfrowymi mediami czy tworzeniem gier). Dzięki nim rynek wrocławski jest zasilany w dobrze przygotowanych i wykształconych pracowników w sferze szeroko pojętej komputerowej, mobilnej i internetowej rozrywki. Dzięki takim przedsięwzięciom dochodzi do pozytywnych relacji pomiędzy firmami a ośrodkami akademickimi.
Innym członkiem wrocławskiego klastra, pochodzącym ze środowiska edukacyjnego, jest Akademia Sztuk Pięknych. Także i w tym wypadku środowisko biznesowe dobrze ocenia kwestie kształcenia przyszłych pracowników. Dzięki interdyscyplinarnemu charakterowi niektórych wydziałów (Wydział Grafiki i Sztuki Mediów, Wydział Architektury Wnętrz i Wzornictwa) branża multimedialna nie musi narzekać na brak wszechstronnych designerów.
W przeciwieństwie do wielu polskich przykładów klaster Creativro nie powstał jako rezultat programu unijnego czy też miejskich inwestycji w infrastrukturę. Jego relacje z miastem ograniczają się wyłącznie do współpracy przy organizacji prestiżowych imprez targowych i konferencji. Z kolei firmy zrzeszone w Creativro, z uwagi na swoje międzynarodowe działania, zajmują się (oprócz swoich biznesowych celów) promocją Wrocławia za granicą, także w kontekście tytułu Europejskiej Stolicy Kultury. Chcą wspierać miasto w pozyskiwaniu inwestorów.
Innym, nie mniej ważnym celem tego multimedialnego klastra jest organizacja liczących się na świecie branżowych targów, by w efekcie Wrocław znalazł się na globalnej mapie pośród innych metropolii, takich jak San Francisco, Singapur czy Hamburg. Creativro chce także mieć znaczący udział w rozwoju i stymulacji kreatywnych specjalizacji na Dolnym Śląsku. Szeroko pojęte multimedia to niejedyny sektor, który znajduje się w kręgu zainteresowania Wrocławia. Ten region Polski chce też specjalizować się w tematyce filmowej oraz rozwoju kreatywnych startupów [24] .
5.1.4. Designerska i filmowa Łódź.
Była polska „stolica” przemysłu włókienniczego od wielu lat poszukuje swojej nowej tożsamości. Od kilku lat buduje swoje nowe „ja”, specjalizując się w modzie, filmie, fotografii, komiksie i designie. W 2012 r. Lodz Design Festival – czołowe wydarzenie związane z szeroko pojętym projektowaniem w Polsce – odwiedziło 45 tys. ludzi [25] . Z roku na rok rośnie międzynarodowa renoma Poland Fashion Week. Niedawno to wydarzenie na stałe wpisano w europejski kalendarz wydarzeń związanych z modą [26] . W 2010 r. miasto przyjęło strategię rozwoju marki, promując się jako „centrum przemysłów kreatywnych”. Jednym z działań miasta Łodzi w tym zakresie jest rewitalizacja dzielnicy Księży Młyn na potrzeby przedstawicieli przemysłu kreatywnego [27] . Projekt Dzielnica Kreatywna Księży Młyn 2016 zakłada, że na obszarze, który jest zabytkowym dziedzictwem epoki industrialnej XIX w., powstanie Kreatywne Eko-Miasto w Mieście – dzielnica integrująca mieszankę partnerów: środowiska naukowców i twórców, biznes, samorząd, organizacje trzeciego sektora. Celem tego przedsięwzięcia jest stworzenie pierwszych w Polsce wzorcowych praktyk pod kątem rewitalizacji dzielnic postindustrialnych [28] .
Przedsięwzięcia związane z przemysłami kreatywnymi odbywają się także na płaszczyźnie edukacji. Kreatywni Samozatrudnieni to wspólny projekt urzędu miasta Łódź z „Purpose” – internetowym magazynem promującym znaczenie przemysłów kreatywnych. Skupia się on na upowszechnianiu inspirujących historii twórczych przedsiębiorców działających na obszarze Łodzi [29] . Innym wspólnym projektem obu podmiotów jest portal kreatywna.lodz.pl, na którego łamach pojawiają się na bieżąco wiadomości na temat różnych aspektów sektorów kreatywnych w tym mieście [30] .
Szacuje się, że w regionie łódzkim działa ponad tysiąc podmiotów, które można zaliczyć do przemysłów kreatywnych. Ponad 15% z nich (153 firm) reprezentuje sektor filmowo-medialny dający zatrudnienie prawie 11 tys. osób. Z uwagi na taki potencjał oraz wieloletnią tradycję w tym obszarze (Państwowa Wyższa Szkoła Filmowa, Telewizyjna i Teatralna, Wytwórnia Filmów Fabularnych) powołano do życia Łódź Film Commission – pierwszą tego typu jednostkę w Polsce. Do zadań tego podmiotu należy pomoc w:
– wyszukiwaniu lokalizacji filmowych, w tym także dostępnych zasobów miasta (np. hal zdjęciowych);
– dostarczaniu informacji o lokalnym rynku specjalistów działających w sferze produkcji filmowej, telewizyjnej i multimedialnej;
– dostarczaniu informacji o instytucjach i firmach wspierających te branże (np. biura tłumaczy, agencje reklamowe);
– uzyskiwaniu wszelkiego typu zezwoleń;
– upowszechnianiu wizerunku Łodzi i całego regionu jako miejsca otwartego na zaawansowane produkcje telewizyjne, filmowe oraz multimedialne [31] .
Jednym z głównych narzędzi, którymi posługuje się Łódź Film Commission, jest Łódzki Fundusz Filmowy. Za jego pomocą miasto wspiera finansowo projekty filmowe, które będą lub są rozwijane na terenie tego miasta. Budżet na te działania na rok 2013 wynosi 600 tys. zł. To jeden z instrumentów mających na celu przyciągnięcie przez Łódź uwagi środowiska audiowizualnego. Ale rola Łódź Film Commission nie ogranicza się tylko do zarządzania środkami pieniężnymi. Zajmuje się także lobbowaniem za zmianami, które pozwolą (za pomocą zachęt i ulg) zwiększyć zainteresowanie filmową Łodzią. Przykładem na to było przekonanie radnych miasta jesienią 2011 r., aby przyjęli uchwałę, w ramach której filmowcy, realizujący zdjęcia na ulicach tego miasta, będą objęci ulgami w zakresie kosztów. Płacą oni tylko 10% realnej wartości.
Pracownicy tego podmiotu uczestniczą również w festiwalach filmowych, targach producenckich oraz innych imprezach branżowych, promując filmową ofertę Łodzi jako miasto mało „ograne”, co pozwala producentom na odnalezienie tam niewykorzystanych wcześniej lokalizacji do tworzenia zdjęć. Śledzą informacje o planowanych produkcjach. Efektem prac zespołu Łódź Film Commission było przyciągnięcie (do 2011 r.) około 30 produkcji filmowych do Łodzi. Z kolei rok 2012 był rekordowym okresem. Łódzką ofertą udało się zainteresować 20 produkcji filmowych.
Łódź Film Commission zainicjowała także stworzenie wspólnej platformy promującej Polskę za granicą jako idealne miejsce do realizowania projektów filmowych. Efektem było powstanie w 2011 r. (razem z Kraków Film Commission i Silesia Film) ciała Polish Film Commission – Polskiej Komisji Filmowej. Dzięki temu podmiotowi rodzime komisje filmowe mogą współpracować ze sobą, dzieląc i wymieniając się posiadaną wiedzą oraz razem działać w ramach większych przedsięwzięć [32], [33].
W związku z filmowym potencjałem miasta pojawiają się również głosy przekonujące do tego, aby w okolicach Łodzi powstała Specjalna Strefa Filmowa. Na wzór podobnych działających w kraju, których celem jest przyciąganie (za pomocą systemów ulg i zachęt) zagranicznych inwestycji, SSF mogłaby odpowiadać za pozyskiwanie ludzi chcących zakładać swoje studia filmowe na preferencyjnych warunkach [34] .
Innym ważnym projektem dla Łodzi w zakresie wspierania przemysłów kreatywnych w regionie jest uruchomienie Art_Inkubatora w Fabryce Sztuki. Ma być, po pierwsze, multidyscyplinarną platformą integrującą środowiska pozarządowe, przedsiębiorców oraz grupy artystyczne i artystów, przyczyniając się tym samym do powstawania nietuzinkowych projektów z zakresu przemysłów kultury i działalności kulturalno-społecznej. Po drugie, Art_Inkubator ma pełnić rolę parasola dla rozpoczynających swoją działalność przedsięwzięć biznesowych (startupów), dla których najtrudniejszym okresem są pierwsze miesiące działalności. Po trzecie, działanie tego podmiotu w obszarach poddanych procesom rewitalizacji ma pozwolić na pokazanie nowego oblicza Łodzi.
Wachlarz działań władz Łodzi w zakresie stymulowania rozwoju przemysłów kreatywnych jest szeroki. Po pierwsze, wchodzą w to działania mające na celu mapowanie miejskich sektorów kreatywnych. Po drugie, są to szkolenia i warsztaty poświęcone podnoszeniu świadomości znaczenia przemysłów kreatywnych wśród władz samorządowych i centralnych. Po trzecie – przedsięwzięcia, których zadaniem jest nie tylko integracja branż kreatywnych, ale także tworzenie fundamentów pod międzysektorowe formy współpracy (razem z sektorem publicznym czy naukowym).
Wcale nie mniejszą rolę odgrywa szereg organizowanych konferencji i wydarzeń, które nie tylko mają stymulować debatę na temat wagi przemysłów kreatywnych, ale także tworzyć nowe skojarzenia (np. związane z festiwalem designu, mody czy też szerokimi możliwościami, jeżeli chodzi o produkcje filmowe) i wizerunek Łodzi jako kreatywnego miasta [35] .
5.1.5. Design to Śląsk.
Od ponad ośmiu lat na Śląsku jest zlokalizowany jeden z najważniejszych ośrodków związanych z wzornictwem oraz szeroko pojętym projektowaniem. Mowa o Zamku Cieszyn, który stał się międzynarodowym centrum wymiany wiedzy dla studentów, designerów – gości z Polski oraz z zagranicy. Nierozłącznie jest z nim związany magazyn internetowy „Design Alive”, który upowszechnia walory i wielkie znaczenie, jakie ma design w rozwijaniu innowacyjności oraz przewag konkurencyjnych [36] .
Najlepszym przykładem oddziaływania Zamku Cieszyn na środowisko było powstanie Śląskiego Klastra Dizajnu, który skupia obecnie około 80 członków. Odpowiada on za rozwijanie sieci kooperacji oraz wymiany wiedzy między projektantami, przedsiębiorcami (często z niekreatywnych branż) oraz reprezentantami jednostek samorządu i środowiska akademickiego. Z uwagi na wielką różnorodność członków (specjalizujących sie w działaniach meblarskich, poligraficznych, architektonicznych, reklamowych), którzy jednak mieszczą się pod szerokim pojęciem „wzornictwa”, klaster tworzy ogromne pole do popisu i możliwości do działań synergicznych: zarówno pomiędzy swoimi członkami, jak i współpracy z podmiotami z otoczenia. Jest to możliwe tylko dzięki temu, że animatorem i koordynatorem działań Śląskiego Klastra Dizajnu jest Zamek Cieszyn, który jako instytucja z biegiem lat wyrobił sobie renomę w kraju i za granicą.
Oprócz firm członkami klastra są także jednostki badawczo-rozwojowe, instytucje otoczenia biznesu oraz uczelnie. Wszystkie te podmioty łączy tworzenie i rozwijanie nowatorskich rozwiązań z wykorzystaniem designu. Działania klastra determinują także prace nad stworzeniem kreatywnej specjalizacji dla regionu Śląska. Wpływa to na tworzenie szerokich powiązań projektantów z biznesem i tym samym zwiększeniem udziału i znaczenia branż kreatywnych. Klaster zajmuje się także promocją śląskiego designu i kreatywności, pokazując praktyczne rozwiązania poprawiające innowacyjność i konkurencyjność w tej części województwa. Ponadto dzięki swojej interdyscyplinarnej formule stymuluje działania w obszarze transferu wiedzy oraz technologii.
Nie mniej ważnym zadaniem Śląskiego Klastra Dizajnu jest włączenie do biznesowego ekosystemu potencjału drzemiącego w twórcach i rzemieślnikach. Realizuje to za pomocą organizowania wystaw projektów, warsztatów, szkoleń i konferencji (dotyczących np. ochrony własności intelektualnej). Co więcej, inicjuje międzynarodowe przedsięwzięcia pomiędzy przedstawicielami krajów z Europy Środkowo-Wschodniej (Polska, Węgry, Czechy, Słowacja). Klaster podejmuje również eksportowe działania w formie prezentacji członków klastra podczas międzynarodowych targów branżowych (np. Salone Internazionale del Mobile w Mediolanie). Stymuluje powiązania pomiędzy biznesem a designerami, organizując konkurs Śląska Rzecz, w którym doceniane są tego typu rozwiązania. Tym samym upowszechnia się znaczenie designu i myślenia projektowego (design thinking) w publicznej świadomości.
Śląski Klaster Dizajnu to także badania. W 2011 r., razem z Urzędem Marszałkowskim Województwa Śląskiego, badał on kwestie rewitalizacyjne w regionie. Na tej podstawie powstały trzy raporty oraz uruchomiono klaster rewitalizacyjny. Wspiera on także zmiany społeczno-ekonomiczne. Razem z Fundacją Rozwoju Przedsiębiorczości Śląski Klaster Dizajnu prowadzi projekt dla ludzi zmarginalizowanych społecznie. Poprzez działania z zakresu przedsiębiorczości i wzornictwa chce on ponownie włączyć tych ludzi do społecznego obiegu.
Obecnie klaster jest w fazie wewnętrznej integracji. Po sfinalizowaniu tego etapu ma on rozwinąć swoją działalność poprzez inicjowanie nowych form współpracy z ośrodkami wspierającymi design zarówno w Polsce, jak i za granicą [37] .
Idea kreatywnego klasteringu nie ogranicza się jednak wyłącznie do środowiska skupionego wokół Zamku Cieszyn. Wiosną 2012 r. 20 gliwickich firm, działających w sektorach kulturalnych i kreatywnych, utworzyły klaster Made in Śląsk. Jego głównym celem jest podnoszenie konkurencyjności swoich członków poprzez szeroki wachlarz usług (możliwość przeprowadzenia konsultacji ze specjalistami z prawa autorskiego, finansów czy prawa podatkowego; organizowanie warsztatów z sieciowania i rozwoju kreatywności). Nie mniejsze znaczenie ma upowszechnianie w szkołach znaczenia przemysłów kreatywnych dla rozwoju regionu. Made in Śląsk ma także stymulować działania i formy współpracy międzysektorowej (np. z ośrodkami badawczo-rozwojowymi) oraz organizować wizyty studyjne w podobnych miejscach w Polsce i za granicą.
Jednak działania tego klastra wychodzą daleko poza standardową aktywność klastrów. Będzie także odpowiadać za studium wykonalności centrum kreatywnego Fabryka Kreatywności. Celem tego ośrodka byłoby stworzenie z Gliwic znaczącego centrum przemysłów kreatywnych i kulturalnych w Polsce. Made in Śląsk ma być nie tylko kreatywnym klastrem, ale marką pozwalającą wyróżnić się gliwickiej branży kreatywnej podczas np. targów branżowych. Obecnie w skład tego ciała wchodzą: Politechnika Śląska w Gliwicach, Gliwicka Wyższa Szkoła Przedsiębiorczości, Wyższa Szkoła Techniczna w Katowicach, Agencja Rozwoju Lokalnego oraz Instytut Informatyki Teoretycznej i Stosowanej PAN [38], [39].
.
Szerzej potencjał kreatywny Śląska został opisany i przedstawiony w raporcie pt. Analiza potencjału rozwoju funkcji metropolitalnych obszarów aglomeracji miejskich województwa śląskiego, będących ośrodkami wzrostu gospodarczego województwa śląskiego w kontekście procesów zachodzących na regionalnym rynku pracy. Opracowanie autorstwa Instytutu Badań Strukturalnych wskazuje, że 10% podmiotów działających w przemysłach kreatywnych w Polsce pochodzi ze Śląska. Cechą charakterystyczną sektorów kreatywnych z tego regionu jest liczna reprezentacja firm z branż: architektonicznej, wydawniczej oraz reklamowej. Ponadto na Górnym Śląsku znajdują się firmy z branży informacyjnej i nagraniowej. W stosunku do liczby mieszkańców przemysły kreatywne są najbardziej skoncentrowane w regionie częstochowskim oraz bielskim.
Śląskie sektory kreatywne są głównie skoncentrowane w aglomeracjach. Świadczy o tym skala wygenerowanej wartości dodanej. Według danych z 2008 r. śląskie przemysły kreatywne wytworzyły ponad 2 mld zł – 1,4% udział w regionalnej gospodarce (średnia krajowa to 2,6%). Ponad 72% tej kwoty (tj. 1,45 mld zł) przypadało na główne ośrodki miejskie w tym regionie. Przemysły kreatywne mają spory wpływ na rynek pracy. Według danych z 2011 r. na Śląsku odpowiada on za 43,5 tys. miejsc pracy. Pod względem wielkości prowadzonego kreatywnego biznesu dominują przedsiębiorstwa z sektora MŚP.
Za pomocą badań ilościowych (technika CATI) Instytut Badań Strukturalnych chciał definiować potencjał sektorów kreatywnych w tym regionie. Wyniki w sporej części pokrywają się z poprzednimi analizami przeprowadzonymi przy wykorzystaniu REGONU. Spory udział w śląskich przemysłach kreatywnych ma branża wydawnicza, reklamowa i architektoniczna. Największy udział mają jednak projektowanie specjalistyczne oraz usługi fotograficzne. Spory potencjał widać także w sektorze filmowym [40] .

Analiza potencjału rozwojowego funkcji metropolitalnych obszarów aglomeracji miejskich województwa śląskiego, będących ośrodkami wzrostu gospodarczego województwa śląskiego w kontekście procesów zachodzących na regionalnym rynku pracy, IBS, Warszawa 2012, s. 70.
A tak przedstawia się struktura przemysłów kreatywnych w aglomeracji śląskiej w porównaniu z innymi głównymi centrami miejskimi w Polsce:

Źródło: Analiza potencjału…,dz. cyt., s. 64.
Według śląskich badań wyzwania związane z relacjami pomiędzy kreatywnymi sektorami a instytucjami publicznymi są zbieżne z tymi zaobserwowanymi w innych branżach. Koncentrują się wokół takich kwestii jak: możliwości pozyskania kapitału oraz zaistnienia na rynku. Rola władz samorządowych powinna skupiać się na przyjaznych dla przedsiębiorczości przepisach prawa, organizowaniu konkursów oraz tworzeniu wyspecjalizowanych instrumentów finansowych. Z kolei do funkcji pośrednich należy zaliczyć: stymulowanie kooperacji wewnątrz oraz pomiędzy sektorami (np. poprzez inicjowanie klastra), tworzenie działań doradczych dla biznesu (np. rozszerzenie skali działalności agencji rozwoju na kreatywne branże) oraz projektów podnoszących kompetencje sektorów.
Nie mniej istotne jest uwzględnienie znaczenia przemysłów kreatywnych w miejskich politykach (włączanie do działań promocyjnych) oraz politykach kulturalnych (tworzenie specjalnych dzielnic dedykowanych kulturze; rewitalizacja). Z kolei środowisko uczelniane powinno wspierać sektory kreatywne pod kątem kształcenia przyszłych, kreatywnych profesjonalistów.
Eksperci z Instytutu Badań Strukturalnych rekomendują władzom województwa śląskiego szereg działań odnośnie do przemysłów kreatywnych, które powinny zostać wdrożone. Należą do nich:
1. Potraktowanie sektorów kreatywnych jako koła zamachowego gospodarki województwa, z wykorzystaniem do tego regionalnych programów lub w ramach RPO na lata 2014–2020.
2. Włączenie przemysłów kreatywnych do branż strategicznych – innowacyjnych o wysokim stopniu ryzyka.
3. Tworzenie „minidzielnic” kreatywnych w celu koncentracji kreatywnych firm, a w następnej kolejności – do integrowania ich w ramach samoistnie powstającego klastra.
4. Wprowadzenie designu do przestrzeni publicznej jako nowy sposób identyfikacji z miastem.
5. Wspieranie nowatorskich projektów społecznych, które wykorzystują przemysły kreatywne i kulturę, w celu pobudzania aktywności społeczno-kulturalnej oraz wspierania integracji społecznej mieszkańców.
6. Istniejące agencje rozwoju lub otoczenia biznesu powinny rozszerzyć swoją działalność, specjalizując się w, kluczowych dla regionu, sektorach kreatywnych; także pod kątem organizowanych szkoleń, programów międzynarodowych oraz doradztwa dla kreatywnego biznesu.
7. Zaangażowanie się w budowanie partnerstw publiczno-prywatnych.
8. Prowadzenie na szeroką skalę działań promocyjno-informacyjno-edukacyjnych w zakresie przełamywania uprzedzeń i stereotypów w zakresie współpracy pomiędzy przedstawicielami sektorów kreatywnych a instytucjami kultury, władzami lokalnymi oraz otoczenia biznesu i środowiska naukowego [41] .
5.1.6. Warszawa i Mazowsze w stronę przemysłów kreatywnych.
Stolica od wielu lat prowadzi szereg działań wspierających rozwój przemysłów kreatywnych. Tą sferą zajmuje się nie tylko magistrat. W 2009 r. Fundacja Pro Kultura wyszła z inicjatywą powołania Warszawskiego Klastra Sektora Kreatywnego. Miała ona wychodzić poza dotychczasowe ramy znaczenia słowa „klaster”, ponieważ ten twór miał łączyć funkcję klastra, parku technologicznego, centrum transferu wiedzy i innowacji oraz inkubatora przedsiębiorczości. Miał także zajmować się wspieraniem zarówno nowych kreatywnych przedsiębiorców, jak i tych działających na rynku [42] .
Szansę w sektorach kreatywnych widzą także stołeczne uczelnie wyższe. W latach 2011–2013 Akademia Leona Koźmińskiego realizowała projekt pt. Przedsiębiorczość w sektorach kreatywnych. Był to mazowiecki program unijny, którego celem było pobudzanie twórczej przedsiębiorczości. Zainteresowani mogli ubiegać się o dofinansowanie w wysokości 40 tys. zł na uruchomienie firmy wraz ze szkoleniami w zakresie jej prowadzenia. W ramach omawianego projektu wsparto powstanie 80 kreatywnych firm. Innym znanym edukacyjno-biznesowym programem, realizowanym na Mazowszu, jest Young Creative Entrepreneurs. Jest to projekt British Council, którego celem jest wsparcie młodych przedsiębiorców z sektorów kreatywnych w wymianie doświadczeń i nawiązaniu współpracy z partnerami z Wielkiej Brytanii [43] .
Przemysły kreatywne znalazły swoje godne miejsce w polityce rozwoju tego regionu. Zostały one wpisane w ramach dokumentu znanego jako Warszawski Program Rozwoju Kultury do roku 2020. Niestety nie potraktowano go jako jednego z filarów rozwoju, tylko jako jedno z wielu narzędzi wspierania rozwoju twórczości i upowszechniania kultury i sztuki [44] .
Z kolei w ramach programu Innowacyjna Warszawa 2020 stolica stawia na przedsiębiorczość. Także tą związaną z przemysłami kreatywnymi. W ramach projektu Warszawska Przestrzeń Technologiczna, którą realizuje Warszawskie Konsorcjum Naukowe, obok Centrum Przedsiębiorczości Smolna 6, którego funkcja będzie zbieżna z działaniami istniejących już technoparków w Polsce, powstanie Centrum Kreatywności Targowa 56, koncentrujące swoje wszystkie siły na kreatywnym biznesie.
Przede wszystkim ma zapewnić infrastrukturalne i techniczne warunki do rozwoju lokalnej przedsiębiorczości w obszarze sektorów kreatywnych. Ponadto Targowa 56 ma uzupełniać działania innych jednostek zajmujących się transferem wiedzy właśnie o obszar przemysłów kreatywnych. Nie ma to być więc typowy ośrodek co-workingowy. Jego działalność ma być wzorowana na najlepszych rozwiązaniach wypracowanych w Barcelonie (Barcelona Activa), Rotterdamie (Creative Factory) oraz Helsinkach (Cable Factory). Ponadto to centrum powstanie w specyficznym miejscu – na Pradze, która od dłuższego czasu zmienia się dzięki działaniom w tej sferze. Najlepszym przykładem na to jest Soho Factory. Projekt Targowa 56 ma być zrealizowany w 2014 r. Pierwsi przedsiębiorcy i artyści będą mogli z niego skorzystać w 2015 roku [45], [46].
Strategiczny rozwój Centrum Kreatywności Targowa 56 będzie opierał się na wielu projektach realizowanych w Warszawie. Jednym z nich jest European Creative Cluster Lab [47] . Owocem tego jest m.in. raport pt. Badanie sektora kreatywnego na potrzeby projektu European Creative Cluster Lab (ECCL), który pojawił się pod koniec 2012 r. Jego autorzy zaproponowali rekomendacje odnośnie do proponowanych narzędzi, które posłużą do efektywnego pobudzania rozwoju sektora kreatywnego na terenie stolicy. Powinny one obejmować następujące sfery:
1. Poprzez diagnozy i monitorowanie rozwoju przemysłów kreatywnych można wypracować narzędzia pozwalające na prowadzenie na bieżąco analiz pod kątem tendencji zachodzących w tym obszarze.
2. W celu tworzenia przyjaznych warunków do inkubacji oraz budowania owocnej współpracy między sektorami kreatywnymi a sektorami tradycyjnymi należy zadbać o odpowiednią infrastrukturę.
3. Należy kontynuować dalsze prace nad rozwojem dedykowanego systemu wsparcia oraz sprofilowanych rozwiązań finansowych dla tego typu przedsiębiorstw.
4. Promocja i edukacja przedsiębiorczości w sektorach kreatywnych oraz zadbanie o kształcenie kadr odpowiadających na zapotrzebowania tych branż.
5. Upowszechnianie znaczenia przemysłów kreatywnych, promocja modelu kreatywnego biznesu w Polsce i na świecie [48] .
Poza tym, w ramach wspomnianego projektu ECCL, Warszawa wypracowała model powstawania klastrów kreatywnych. Składa się on z trzech filarów-procesów: Inkubacji, Innowacji oraz Klasteringu. W pierwszym z nich dochodzi do wstępnych etapów rozwoju. Pojawia się twórca (pomysłodawca kreatywnego biznesu), który uruchamia swoje przedsiębiorstwo (startup). Na tym etapie pojawia się szereg narzędzi wsparcia, które mogą być pomocne startupowcowi. Są nimi: inkubatory, możliwości szkoleniowe, indywidualne doradztwo czy też różne formy finansowania. Po inkubacji dochodzi do procesu, który nazywa się Innowacja. Na tym etapie biznes jest samodzielnie działającą firmą, która szuka lub zawiązuje pierwsze partnerstwa biznesowe. Narzędziami, które mogą mu się przydać, są: platformy online, spotkania branżowe, networking za pośrednictwem inkubatora, branie udziału w programach wymiany kadr lub też realizowanie wspólnych grantowych projektów czy branie udziału w targach lub festiwalach.
Ostatnim procesem w ramach modelu powstawania klastrów kreatywnych jest Klastering, czyli rozwijanie współpracy w ramach tzw. łańcucha wartości. Firmy zrzeszają się przeważnie albo ze względu na wspólny cel, który przyćmiewa partykularne podejście do biznesu, albo z uwagi na to, iż mogą być dla siebie uzupełnieniem. W jednym i drugim przypadku finalnym wynikiem jest powstanie klastra. Także na tym etapie można wymienić szereg narzędzi, które mogą przydać się przy jego budowie. Warto zwrócić uwagę, że formuła klastra pozwala być bardziej widocznym dla firm podczas targów czy festiwali branżowych. Czynnikiem, którzy znacząco przyczynia się do integracji, jest tworzenie specjalnych, wspólnych przestrzeni – dzielnic kreatywnych. Dobrym prognostykiem co do powoływania klastrów jest funkcjonalność stowarzyszeń branżowych. W jego powstawaniu niezwykle ważne jest to, aby miała swojego koordynatora.

Źródło: materiały własne.
Warszawa wstępnie zakładała (według badań Sektor kreatywny w Warszawie z 2010 r. autorstwa Grochowskiego), że jej kluczowymi branżami kreatywnymi są: reklama, architektura, design oraz produkcja filmowa i wideo. Władze stolicy widziały też potencjał w branży ICT ze względu na gry komputerowe [49] .
Nieco więcej szczegółów i konkretów w tej sferze przyniósł, opublikowany pod koniec 2012 r., raport firmy Ageron Polska, który został zrealizowany na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego. Jak sama nazwa dokumentu wskazuje – Analiza potencjalnych sektorów kreatywnych Mazowsza – wskazanie 5 najważniejszych sektorów/branż w aspekcie budowania inicjatyw klastrowych – wymienia kilka sfer kluczowych dla rozwoju przemysłów kreatywnych w tej części Polski. Struktura sektorów kreatywnych w Warszawie i w całym Mazowszu jest podobna. W całym centralnym województwie dominują takie kreatywne branże jak: reklama (ponad 10 tys.), wydawnictwa (4,5 tys.), działalność architektoniczna (ponad 4 tys.), film i wideo (ponad 3 tys.), fotografia (2,4 tys.) oraz wzornictwo i projektowanie (ponad 2 tys.) [50] .
W gruncie rzeczy rekomendacje i zestaw narzędzi, które mają wesprzeć rozwój przemysłów kreatywnych, zaproponowane przez ekspertów z Ageron Polska, są podobne do tych, które można znaleźć w innych raportach. Wskazują oni na trzy sfery-grupy:
1. Wsparcie na rzecz rozwoju sektora kreatywnego:
– tworzenie sieci współpracy z władzami lokalnymi i podmiotami z otoczenia sektora kreatywnego w celu zaproponowania planu wspierania sektorów kreatywnych w regionie;
– zainicjowanie przez władze samorządowe polityki dotyczącej inwestycji infrastrukturalnych pod nowe przestrzenie dla kreatywnych firm;
– wypracowanie programów wsparcia dla jednostek kreatywnych, uwzględniających politykę zamówień publicznych;
– stymulacja sektorów kreatywnych poprzez tworzenie kreatywnych produktów lokalnych i regionalnych;
– tworzenie szkoleń dla przedstawicieli przemysłów kreatywnych.
2. Wsparcie na rzecz promocji sektora kreatywnego
– stworzenie bazy podmiotów kreatywnych i wytwarzających kreatywne produkty z regionu w celu ich promocji;
– upowszechnienie sektora kreatywnego jako „inteligentna specjalizacja” regionu;
– tworzenie fundamentów pod współpracę pomiędzy przemysłami kreatywnymi a przemysłami tradycyjnymi.
3. Wsparcie na rzecz pobudzania współpracy w sektorze
– inicjowanie interdyscyplinarnych działań przez organizacje zajmujące się otoczeniem biznesu;
– działania edukacyjne w zakresie współpracy;
– tworzenie specjalnych przestrzeni do współpracy;
– działania integrujące sektory kreatywne na poziomie lokalnym i regionalnym;
– tworzenie platform współpracy sektorów kreatywnych z podmiotami z otoczenia;
– stymulowanie tworzenia powiązań międzyregionalnych na arenie międzynarodowej;
– wsparcie tworzenia sieci współpracy pomiędzy klastrami kreatywnymi a klastrami tradycyjnymi;
– umocnienie roli klastrów w regionie, w tym działania upowszechniające świadomość klastrową;
– przedsięwzięcia integrujące środowisko klastrowe w Internecie.
Według twórców Analizy potencjalnych sektorów kreatywnych Mazowsza – wskazanie 5 najważniejszych sektorów/branż w aspekcie budowania inicjatyw klastrowych do kreatywnych sektorów, które mają największy potencjał klastrowy na Mazowszu, zalicza się m.in: reklamę oraz wzornictwo i projektowanie mody [51] .
5.1.7. Inne działania miast.
Niemalże w każdym regionie Polski można zetknąć się z działaniami związanymi z tematyką przemysłów kreatywnych. Profesor Tadeusz Stryjakiewicz z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu jest współautorem międzynarodowego projektu pt. “Wykorzystanie kreatywnej wiedzy: konkurencyjność europejskich regionów metropolitarnych w rozszerzonej Unii”. Rozpisany na lata 2007–2011, porównywał on uwarunkowania rozwoju miast, regionów kreatywnych w tzw. „starej” i „nowej” Unii Europejskiej. Projekt miał na celu sprawdzenie tez Richarda Floridy, który twierdzi, że kreatywne miasta, kreatywne klasy powstają, kiedy są zachowane trzy zasady zdefiniowane słowami: talent, technologia i tolerancja.
Okazało się, że zupełnie inaczej wygląda to w Europie Zachodniej, a inaczej w Europie Wschodniej. Dla takich miast jak Ryga, Budapeszt czy Poznań elementy warunkujące ich kreatywny rozwój są zawarte w czynnikach miękkich (atrakcyjność zamieszkania, mobilność ludności, satysfakcja zawodowa) oraz nieformalnych (np. więzi rodzinne). Ponadto w polskich realiach niebagatelne znaczenie ma poziom kapitału społecznego (umiejętność współpracy, kwestia zaufania, kwestia szybkiej adaptacji do zmieniającej się rzeczywistości). Zdaniem profesora Tadeusza Stryjakiewicza niektóre problemy rozwoju przemysłów kreatywnych w regionach metropolitalnych w Europie Środkowo-Wschodniej to dominacja znaczenia twardych czynników rozwoju nad miękkimi czynnikami (rozwój kapitału społecznego) oraz słabość instytucjonalna, jak i partnerstw publiczno- prywatnych (PPP) [52] .
W Polsce zdarzają się także przypadki, kiedy to „obcy” sektor widzi potencjał i potrzebę synergicznych działań z sektorami kreatywnymi. Tak było w województwie świętokrzyskim. W czerwcu 2013 r. Kielecki Park Technologiczny postanowił powołać do życia LabDesign – klaster związany z designem. Obecnie liczy 12 członków. Jego zadaniem jest doprowadzenie do „wzorniczej masy krytycznej” w regionie. LabDesign jest ukierunkowany na praktyczne wdrożenie produktów z obszaru designu. Jednym z jego działań jest portal internetowy – platforma współpracy pomiędzy producentami a projektantami. Twórcy tego klastra mocno stawiają na potencjał rynków zbytu sąsiednich aglomeracji. Jest on też konsekwencją działań województwa w zakresie designu, gdzie już funkcjonuje Design Centrum Kielce, a na kieleckim Uniwersytecie Jana Kochanowskiego utworzono kierunek –wzornictwo.
Design jest jednym z kierunków rozwoju województwa świętokrzyskiego. Warto również dodać, że LabDesign jest wspólnym dziełem podmiotów reprezentujących różne środowiska, jak: instytucje kultury (Muzeum Zabawek i Zabawy, Kieleckie Centrum Kultury), uczelnie wyższe (Politechnika Świętokrzyska, Uniwersytet im. Jana Kochanowskiego) oraz instytucje z otoczenia biznesu (Kielecki Park Technologiczny) i władze miejskie (UM Kielce). Oprócz wspomnianych już działań z zakresu komercjalizacji projektów czy integracji środowiska ten kielecki klaster ma również za zadanie wspieranie konkurencyjności i innowacyjności w regionalnej gospodarce oraz wiązanie zapotrzebowania rynku z kierunkami kształcenia na lokalnych uczelniach wyższych [53] .
Analiza potencjału sektorów kreatywnych jest od lat prowadzona na całej długości polskiego Wybrzeża. W połowie 2010 r., na zlecenie samorządowej instytucji kultury SZCZECIN 2016, przeprowadzono badania, których wynikiem była publikacja pt. Kultura w Szczecinie – Badanie ilościowe podmiotów kultury i przemysłu kreatywnego Szczecińskiego Obszaru Metropolitalnego. Podkreślano w niej, że stolica Zachodniopomorskiego charakteryzuje się sporym kreatywnym potencjałem. W jej obrębie działa ponad 800 kreatywnych podmiotów reprezentujących w głównej mierze takie branże jak: fotografia, reklama czy szeroko pojęte specjalistyczne projektowanie (biura projektowe, studia graficzne, firmy zajmujące się planowaniem i aranżacją wnętrz oraz projektowaniem mebli, pracowanie projektowe i plastyczne). Ponadto na terenie Szczecina działa kilka niezależnych wytwórni muzycznych.
Przy okazji tego badania padło parę sugestii dotyczących wykorzystania zidentyfikowanego potencjału. Chodziło o m.in. włączenie działań na rzecz przemysłów kreatywnych do projektu Lokalnego Programu Rewitalizacji dla Miasta Szczecin, który powstał w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego na lata 2007–2013. Miano utworzyć kreatywny inkubator, w sercu tzw. Nowego Miasta – terenów w obszarze ulic Piastów–Potulicka–Narutowicza. Koncepcja odwołuje się do wykorzystania akademickiego potencjału tego portowego miasta. Inny postulat mówił o utworzeniu interdyscyplinarnego klastra składającego się z podmiotów edukacyjnych (Akademii Sztuki), biznesu (PIG) oraz jednostek otoczenia biznesu (Szczeciński Park Naukowo-Technologiczny). Jego działania miały być ściśle powiązane z długofalowymi działaniami władz miasta za granicą (np. uczestnictwem w targach branżowych). Innymi słowy, tematyka przemysłów kreatywnych powinna stać się jednym z filarów strategii rozwoju miasta Szczecin – Floating Garden 2050. I nie byłby to „obcy” element z uwagi na to, iż miasto podkreśla wagę rewitalizacji oraz reorganizacji przestrzeni miejskiej, co jest nierozłącznie związane z rozwojem sektorów kreatywnych.
Szczecin ma dobre podłoże do tego typu długofalowych przedsięwzięć. Po pierwsze – działalność Akademii Sztuki, która odpowiada za kształcenie przyszłej kreatywnej kadry, kreatywnego społeczeństwa. Po drugie, ponadprzeciętny poziom przedsiębiorczości w regionie. Według badań w województwie zachodniopomorskim na 1000 mieszkańców przypada 127 firm przy średniej krajowej wynoszącej 98,1 firm. Po trzecie, istnienie kreatywnych biznesów działających w mieście, które mogłyby zapoczątkować wspólne, klastrowe działanie. Wreszcie po czwarte – tworzenie zdywersyfikowanej miejskiej, innowacyjnej gospodarki, która będzie bardziej odporna na zewnętrzne kryzysy [1] .
Idea powołania klastra, która wówczas zakiełkowała, nie umarła w Szczecinie. W połowie 2012 r. przy Północnej Izbie Gospodarczej powstał Klaster Reklamowy, który z czasem przekształcił się w Klaster Przemysłów Kreatywnych. Skupia on szczecińskie firmy z szeroko pojętej branży promocyjnej (reklama, poligrafia, marketing, public relations) oraz mediów [2] .
Rozwinięciem badań na temat sektorów kreatywnych w Szczecinie było badanie przeprowadzone pod koniec 2012 r. na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomorskiego. Dokument pt. Pilotażowe badania rozpoczynające proces długoletniego monitorowania zachodniopomorskiego rynku przemysłów kreatywnych jest uważany za wstęp do długoletnich analiz i monitorowania rynku sektorów kreatywnych w tym regionie Polski. Na ponad 80 stronach zebrano zarówno dane statystyczne, jak i wyniki ankiet przeprowadzonych wśród przedsiębiorców z kilku województw oraz studentów Akademii Sztuki. Okazuje się, że udział kreatywnych firm w populacji firm województwa wynosi 4,5%, co plasuje region zachodniopomorski na ósmym miejscu w Polsce. Liderem jest Mazowieckie, gdzie ten odsetek wynosi aż 23%. Przemysły kreatywne w Zachodniopomorskiem składają się z ponad 11,7 tys. twórczych przedsiębiorstw. Przeważają zajmujące się projektowaniem mody (ponad 5,4 tys. podmiotów), działające w szeroko pojętej architekturze (4,5 tys. podmiotów) oraz tworzące oprogramowanie (1,9 tys. podmiotów), zajmujące się reklamą (1,6 tys. podmiotów) i muzyką (1,1 tys. podmiotów). W tej sferze nie brakuje także przedsiębiorstw, które działają w obszarze rękodzieła, sztuki i antyków, sztuki teatralnej, gier komputerowych, wydawnictw, wideo oraz telewizji i radia [3] .
Źródło: http://www.kultura.wzp.pl/attachments/177_prezentacja.pdf
Wyniki badania pokazały ponadto, iż największy rozwój ilościowy podmiotów z zachodniopomorskich przemysłów kreatywnych odnotowano w 2010 r., co ilustruje poniższy wykres.
Źródło: http://creativeindustries.co/post/43814759757/jak-zachodniopomorskie-zabiera-sie-za-przemysly
Trudności z dokładnym oszacowaniem potencjału są widoczne na przykładzie liczby firm zajmujących się oprogramowaniem. Według twórców dokumentu Pilotażowe badania rozpoczynające proces długoletniego monitorowania zachodniopomorskiego rynku przemysłów kreatywnych jest ich niecałe 2 tys. Z kolei według danych Technoparku Pomerania w tym regionie działa 4 tys. firm IT (z 8,5 tys. działających w Polsce).
Do głównych ośrodków przemysłów kreatywnych w województwie zachodniopomorskim należą: Szczecin wraz z obszarem metropolitalnym oraz Koszalin [4] .
Źródło: http://www.kultura.wzp.pl/attachments/177_prezentacja.pdf
Pisząc o stolicy regionu twórcy opracowania wspomnieli także o jej transgranicznym oddziaływaniu na dwa wschodnioniemieckie landy: Brandenburgię oraz Meklemburgię – Pomorze Przednie.
Przedstawiciele biznesu oraz Akademii Sztuki poddani badaniu wskazywali na to, iż sektory kreatywne mają ogromne perspektywy rozwoju. Wskazali także na główne bariery ich dynamicznego rozwoju, takie jak: wysokie koszty prowadzenia działalności, ograniczony dostęp do nowoczesnych rozwiązań i urządzeń oraz niemożność pozyskania wsparcia finansowego na kreatywne przedsięwzięcia. Ponadto stwierdzili, że rozwój przemysłów kreatywnych jest uzależniony od zaangażowania w ten proces władz regionalnych, miejskich oraz uczelni wyższych. Chodzi głównie o tworzenie takich warunków, w których mogłoby dochodzić do spożytkowania efektów synergii (komercjalizacji naukowych rozwiązań) zachodzącej na skrzyżowaniu biznesu oraz świata akademickiego. Respondenci wspomnieli również o pomysłach związanych z powoływaniem interdyscyplinarnych podmiotów czy też bezpośredniego tworzenia klastrów, a nawet specjalnych stref ekonomicznych.
Sondaż, przeprowadzony wśród studentów Akademii Sztuki, dotyczył głównie powodów wyboru kierunków studiów (z uwagi na zainteresowanie czy dobre perspektywy zatrudnienia), ich poziomu jakości oraz wiedzy i kompetencji kadry naukowej. Najgorzej oceniono pomoc oferowaną w znalezieniu pracy (2,5 w skali 1–5), a najlepiej – przygotowanie wykładowców (3,8). Wśród zadanych pytań pojawiło się takie, czy na studiach porusza się tematykę przemysłów kreatywnych. Okazuje się, o czym świadczy ocena 3,1, iż Akademia Sztuki nie przykłada do tego zbyt wielkiej wagi.
Dokument opracowany dla Urzędu Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomorskiego porusza także relacje panujące pomiędzy biznesem i nauką. Okazuje się, że istnieje pomiędzy nimi spory rozdźwięk. W celu zaradzenia temu problemowi przedsiębiorcy optują za rozciągnięciem czasu praktyk oraz tworzeniem cyklicznych konsultacji akademicko-biznesowych w zakresie kształcenia studentów. Tym sposobem absolwenci uczelni byliby przygotowani do oczekiwań rynku pracy. Innym pomysłem, wysuwanym przez biznes, było stworzenie interdyscyplinarnych warsztatów albo interdyscyplinarnych kierunków studiów.
Pomimo ważnej roli tego dokumentu jest w nim parę wad i niedociągnięć. Pierwszy mankament to skupienie się jedynie na jednej zachodniopomorskiej uczelni – Akademii Sztuki w Szczecinie. Opracowanie nie uwzględnia chociażby Politechniki Koszalińskiej, która posiada uznany Instytut Wzornictwa. Kolejną słabością tego opracowania jest bardzo ogólne podejście do transgranicznego potencjału Szczecina w kwestii przemysłów kreatywnych. Nie do końca – nawet uwzględniwszy często ponadlokalną działalność prowadzoną przez zachodniopomorskich przedsiębiorców z sektorów kreatywnych – uzasadnione wydaje się przeprowadzenie wywiadów pogłębionych z przedsiębiorcami z trzech innych województw (poza zachodniopomorskim także z wielkopolskiego, pomorskiego, lubuskiego). Poza tym oprócz ogólnych, generalnych problemów w budowaniu relacji pomiędzy przedsiębiorstwami i światem akademickim (chociażby w kontekście poziomu studiów i ich przydatności na rynku pracy) brakuje w tym raporcie ujęcia specyfiki sposobów stymulowania rozwoju sektorów kreatywnych [5] .
Oprócz Szczecina przebadano na polskim Wybrzeżu kreatywny potencjał jeszcze innej ważnej metropolii – ośrodka gdańskiego. W 2011 r., w ramach sieci Creative Cities, która realizowała międzynarodowy projekt Rozwój i wspieranie potencjału przemysłu kreatywnego w miastach Europy Centralnej, ukazał się dokument pt. Diagnoza sektora branż kreatywnych na obszarze Metropolii Gdańskiej. 76-stronicowe opracowanie Urzędu Miasta Gdańsk i Gdańskiej Fundacji Przedsiębiorczości odnosi się do sytuacji z 2006 r. W tym okresie na terenie Metropolii Gdańskiej działało 28 tys. kreatywnych biznesów, które utworzyły 63 tys. miejsc pracy (8% ogółu zatrudnionych). Oprogramowanie (branża IT), reklama oraz produkcja biżuterii – to najbardziej charakterystyczne sektory kreatywne dla tego regionu Polski. Autorzy raportu podkreślili, iż w tym regionie rozwijają się także firmy świadczące usługi projektowe i architektoniczne.
W celu kompleksowego zbadania potencjału przemysłów kreatywnych w Gdańsku i okolicach posłużono się analizą SWOT. Pokazuje ona, iż Pomorze charakteryzuje się potencjałem edukacyjnym, badawczym i innowacyjnym, a także dobrze wykształconą kadrą. Mocną stroną Gdańska jest wysoki wskaźnik jakości życia, czyli tzw. lifestyle. Podobnie jak w przypadku innych miast (w Polsce i na świecie), słabą stroną kreatywnej Metropolii Gdańskiej jest wielkie rozdrobnienie przemysłów kreatywnych. W głównej mierze tworzą je firmy z sektora MŚP. Nie zauważono też żadnych działań integrujących to środowisko, są trudności z dostępem do kapitału, a z związku z tym niemożność realizacji dużych przedsięwzięć. Wskazano również, że przemysły kreatywne (z powodu braku wiedzy u przedstawicieli władzy samorządowej i publicznej) nie zostały uwzględnione w regionalnej polityce rozwoju. Wyczuwalny jest tam również brak kooperacji z ośrodkami naukowymi i edukacją. Według autorów opracowania lekiem na wiele wspomnianych wcześniej bolączek może być utworzenie klastra.
Część tego dokumentu poświęcono na analizę głównych czynników, które wpływają na rozwój sektora kreatywnego. Zaliczono do nich: postępującą globalizację, nowe modele biznesowe oraz transfer wiedzy pomiędzy sektorami (w ramach polityki międzysektorowej). W celu zainteresowania tworzeniem powiązań pomiędzy kreatywnym biznesem a nauką przedstawiono kilka praktycznych przykładów partnerstw prowadzących do uzyskania synergii z takiej współpracy. Jako ilustrację wykorzystano gry komputerowe w edukacji, a także w szkoleniach związanych z budowaniem kooperacji między firmami. Z kolei nowoczesne wzornictwo przemysłowe może być szalenie przydatne w kreowaniu rozwiązań dla „“tradycyjnego” przemysłu. Takiego rodzaju działania można inicjować np. w Centrum Nauki EXPERYMENT w Gdyni.
Wspomniana wcześniej kreatywna specjalizacja Gdańska ma swoje mocne podstawy, o czym jest mowa w dalszej części dokumentu. Dla przykładu to portowe miasto ma ogromne tradycje jubilersko-bursztyniarskie. Jest siedzibą Światowej Rady Bursztynu, posiada Muzeum Bursztynu. W Gdańsku odbywają się największe na świecie Międzynarodowe Targi Bursztynu, Biżuterii i Kamieni Jubilerskich „Amberif”. Z kolei na Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku działa międzywydziałowa pracownia biżuterii, a województwo pomorskie jest odpowiedzialne za prawie 80% światowego eksportu tego typu surowców. Dlatego też trwają prace nad stworzeniem unikalnych, ciekawych wzorniczo „produktów” wykorzystujących bursztyn jako podstawowy materiał.
Dokument zawiera także rekomendacje co do specjalizacji, które ten region powinien wybrać, wspierać oraz rozwijać. Wskazuje się na sektor szeroko pojętego projektowania (biżuteria, odzież, grafika), architekturę i IT oraz detaliczną sprzedaż dóbr kulturalnych (handel dziełami sztuki, wydawnictwa książkowe, fotografia). Ostatni obszar został wybrany, ponieważ na całym Pomorzu występuje wysoka koncentracja tego typu podmiotów, na którą składa się 600 przedsiębiorstw zatrudniających 2 tys. osób.
Raport dotyczący sektorów kreatywnych w Gdańsku i jego okolicach zamykają trzy cele, które należy traktować jako punkt wyjścia do bardziej zaawansowanych działań w tym obszarze:
– przygotowanie zasad powoływania i rozwijania klastrów kreatywnych (wspólne działania na płaszczyźnie nauki, edukacji, MŚP oraz administracji samorządowej);
– upowszechnianie możliwości i potencjału przemysłów kreatywnych;
– uruchamianie kreatywnych klastrów w opuszczonych, zdegradowanych częściach miast jako swoisty starter oraz katalizator rewitalizacyjnych działań i zmian na tym obszarze [6] .
W ostatnim czasie zbadano nie tylko potencjał kreatywny Gdańska i całego województwa pomorskiego, lecz także ościennego regionu województwa kujawsko-pomorskiego. W ramach Sieci Kreatywnego Biznesu (wspólnego unijnego przedsięwzięcia Agencji Rozwoju Pomorza, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego oraz Toruńskiej Agencji Rozwoju Regionalnego) został opracowany raport pt. Sektor kreatywny w województwach pomorskim i kujawsko-pomorskim. Autorzy tego raportu podeszli do tematyki przemysłów kreatywnych w niekonwencjonalny sposób, tworząc swoją własną, wielopłaszczyznową definicję wspomnianej tematyki i dzieląc ją na poszczególne grupy:
– działalność twórczą o charakterze kulturalnym (np. film, galerie, literatura, teatr, sztuki sceniczne);
– działalność twórczą o charakterze użytkowym (np. projektowanie odzieży, architektura);
– inne działalności twórcze o dużym wykorzystaniu wiedzy (ośrodki badawczo-rozwojowe, branża internetowa, bez oprogramowania);
– działalność w ramach otoczenia przemysłów kreatywnych (media, szkolnictwo wyższe) [7] .
Nie obyło się bez odwołań do ogólnopolskiego raportu z 2008 r. przygotowanego przez Instytut Badań Strukturalnych. Według niego województwa pomorskie oraz kujawsko-pomorskie znajdują się na odpowiednio szóstym i 12. miejscu w kraju pod względem osób zatrudnionych w sektorach kreatywnych (23,4 tys. osób oraz 11,5 tys.). Nieco inaczej wygląda sytuacja, jeżeli weźmie się pod uwagę wypracowaną wartość dodaną dla poszczególnych regionalnych gospodarek. Pomorskie sektory kreatywne plasują się na czwartym miejscu (1,9 mld zł), natomiast kujawsko-pomorskie na dziewiątym miejscu (1,1 mld zł) [8] .
Autorzy opracowania zwrócili uwagę, iż ten obszar gospodarki dopiero staje się poważnym tematem dyskusji w Polsce. Z tego względu brak jest wiarygodnych i aktualnych danych statystycznych na temat potencjału przemysłów kreatywnych w Polsce.
Ponadto autorzy pokusili się o przygotowanie ogólnej, uniwersalnej charakterystyki tej dziedziny w kraju. Jej cechami szczególnymi są:
– słaba integracja wewnętrzna;
– brak nastawienia na specjalizację oraz doskonalenia kompetencji biznesowych;
– braki pod kątem działań marketingowych i promocyjnych we wzmacnianiu istnienia produktów kreatywnych;
– brak mechanizmów i instrumentów (w postaci specjalnie dedykowanych programów) wspierania podmiotów kreatywnych przez władze samorządowe.
Przekrój przez branże przemysłów kreatywnych w obu województwach pokazuje, iż regiony są dosyć podobne. Do głównych sektorów zaliczają się: architektura, wzornictwo i projektowanie, rzemiosło artystyczne, działalność wydawnicza oraz oprogramowanie komputerowe. Jedynym wyjątkiem jest silna reprezentacja sztuk scenicznych w okolicach Gdańska [9] .
Źródło: http://kreatywni.arp.gda.pl/plik,54,raport-skb-2012-pdf.pdf
Przeanalizowano także rozmieszczenie kreatywnych biznesów w obu regionach, biorąc pod uwagę znaczenie tamtejszych ośrodków miejskich. W przypadku województwa pomorskiego na kreatywnej mapie liczą się tylko: Gdynia, Gdańsk oraz Słupsk. W tych miastach zidentyfikowano 65% kreatywnych podmiotów z regionu. Na liście czołowych ośrodków brakuje np. Sopotu. Nieco inna sytuacja wygląda w ościennym województwie. W Kujawsko-Pomorskiem głównymi kreatywnymi ośrodkami są: Bydgoszcz, Toruń i Włocławek. W tych miastach skupia się ponad 60% podmiotów reprezentujących przemysły kreatywne z tego obszaru. Jednakże niemal 35% rynku nie jest zbadane z powodu braku wiarygodnych danych na ten temat [10] .
Źródło: http://kreatywni.arp.gda.pl/plik,54,raport-skb-2012-pdf.pdf
Źródło: http://kreatywni.arp.gda.pl/plik,54,raport-skb-2012-pdf.pdf
Raport Sektor kreatywny w województwach pomorskim i kujawsko-pomorskim przynosi dane na temat liczby podmiotów tworzących sektory kreatywne. W województwie pomorskim działa 19 tys. podmiotów przemysłów kreatywnych, co stanowi 7% ogólnej populacji podmiotów gospodarczych na tym terytorium. Dominują w niej podmioty tworzące otoczenie dla tego sektora oraz działalności twórcze o charakterze użytkowym (np. architektura, projektowanie) [11] .
Źródło: http://kreatywni.arp.gda.pl/plik,54,raport-skb-2012-pdf.pdf
Natomiast jeśli chodzi o rodzaj prowadzonej działalności gospodarczej, ta struktura sektorów kreatywnych na Pomorzu przedstawia się następująco:
Źródło: http://kreatywni.arp.gda.pl/plik,54,raport-skb-2012-pdf.pdf
Dominują podmioty, które w swojej działalności wykorzystują prawa autorskie. Innymi filarami kreatywnej gospodarki na Pomorzu jest handel sztuką i antykami oraz reklama. Co ciekawe, twórcy tego badania postanowili oddzielić tworzenie oprogramowania komputerowego od sektora teleinformatycznego (ICT).
Struktura podmiotów na terenie Kujaw i Pomorza jest podobna do tej z Pomorza. O ile na obszarze tego regionu działa o wiele mniej przedsiębiorstw (12 tys. – 6,5-procentowy udział w gospodarce województwa), o tyle również tam dominują działalności twórcze o dużym wykorzystaniu wiedzy (np. architektura i projektowanie) oraz otoczenie sektora kreatywnego (np. media, ośrodki edukacyjno-szkoleniowe) [12] .
Źródło: http://kreatywni.arp.gda.pl/plik,54,raport-skb-2012-pdf.pdf
Ma to także swoje przełożenie na rozkład prowadzonej działalności gospodarczej w tym województwie. Jest ona podobna do tej występującej w sąsiednim regionie.
Źródło: http://kreatywni.arp.gda.pl/plik,54,raport-skb-2012-pdf.pdf
Opracowanie zawiera także opinię samych zainteresowanych, czyli reprezentantów firm z sektorów kreatywnych ulokowanych w poszczególnych regionach kraju. Zostali oni przepytani pod kątem ich aktualnej sytuacji ekonomicznej i pozycji rynkowej. Dodatkowo poruszono temat ofert produktów kreatywnych. Podzielili się swoimi opiniami na temat specyfiki rynku kreatywnego, jego rozwoju oraz propozycji wsparcia. Z zebranych opinii wynikają następujące wnioski:
– dla większości firm nie ma znaczenia ich lokalizacja w regionie, ponieważ ich wybór był podyktowany wyłącznie miejscem zamieszkania;
– wszelkie kursy doszkalające, szkolenia oraz studia podyplomowe byłyby przydatne, użyteczne i rozwijające, gdyby były prowadzone przez specjalistów – praktyków;
– podmioty reprezentujące przemysły kreatywne charakteryzują się średnią lub też dobrą kondycją finansową, czego najlepszym przykładem jest to, iż planują swój dalszy rozwój [13] .
Kondycja kreatywnych podmiotów z obu województw jest także podobna pod względem charakterystyki ich rynków zbytu. Przeważają głównie klienci z innych miast lub województw. Bardzo mały udział (na poziomie 5%) mają rynki zagraniczne. Analiza tych danych prowadzi do wniosku, iż kreatywne przedsiębiorstwa z obu regionów są nastawione głównie na rynek ogólnopolski. Z kolei we wzroście zamożności mieszkańców województwa widzi się możliwości zwiększenia sprzedaży kreatywnych dóbr w regionie.
Wśród istniejących relacji rynkowych w sektorach kreatywnych można wyróżnić kilka głównych modeli, które są wręcz przypisane (charakterystyczne) do poszczególnych branż kreatywnych. I tak jedne stawiają na poszukiwanie partnerów, inne – na wprowadzanie nowatorskiego produktu na nowe rynki [14] .
Źródło: http://kreatywni.arp.gda.pl/plik,54,raport-skb-2012-pdf.pdf
W ramach badań przemysłów kreatywnych na Pomorzu i Kujawach przeanalizowano najważniejsze czynniki determinujące rozwój kreatywnych biznesów. Na podstawie odpowiedzi respondentów zebranych ze 127 ankiet powstała lista kluczowych elementów, którą przedstawia poniższy wykres [15] .
Źródło: http://kreatywni.arp.gda.pl/plik,54,raport-skb-2012-pdf.pdf
Najwięcej wypowiedzi dotyczyło czysto biznesowych aspektów, takich jak dostarczanie dobrego towaru lub też usługi oraz wysoka ranga działań marketingowych i public relations oraz potencjał rynku zbytu. Analiza odpowiedzi ujawniła także potrzeby charakterystyczne dla poszczególnych branż. Dla przedstawiciela sektora informatycznego i wydawniczego niezmiernie ważna jest kooperacja z nauką. Z kolei agencje reklamowe i artystyczne podkreślały znaczenie dobrze wykształconej kadry.
Na rozwój przemysłów kreatywnych ma wpływ także wysoka jakość życia, w tym postrzeganie regionu przez samych mieszkańców. Tę sferę wysoko oceniają mieszkańcy Trójmiasta, którzy podkreślają nie tylko swoją kreatywność, ale także atrakcyjne i wyjątkowe położenie ich regionu. Zupełnie inaczej było w przypadku wypowiedzi mieszkańców Kujaw i Pomorza. Wskazywali, że ich region jest biedny do prowadzenia tego typu działalności gospodarczej. Dla nich synonimem nowoczesnego województwa są województwa pomorskie i wielkopolskie, co po części wynika z deficytu znanych firm w tym regionie. W odpowiedziach pojawiała się również kwestia niewystarczającego zaplecza pod wynajem biur.
Przedstawiciele sektorów kreatywnych z obu regionów eksponowali te same kwestie jako bariery rozwoju ich firm. Co ciekawe, nie należą do nich biurokracja ani nieprzejrzyste przepisy prawa, które znajdują się dopiero na czwartej pozycji [16] .
Źródło: http://kreatywni.arp.gda.pl/plik,54,raport-skb-2012-pdf.pdf
Zbadano też, od których podmiotów i instytucji sektory kreatywne najbardziej oczekują finansowej pomocy. Największy odsetek respondentów wskazał na władze lokalne (30%), instytucje otoczenia biznesu (24%), władze regionalne (15%) i instytucje unijne (12%). Tego rodzaju wsparcie jest argumentowane tym, iż przemysły kreatywne muszą dokonywać potrzebnych i kosztownych inwestycji. Co ciekawe, pomoc finansowa jest bardziej istotna od oferowania im wsparcia prawnego, ulg podatkowych, gwarancji kredytowych oraz organizowania i przeprowadzania szkoleń.
Respondenci wskazali także na inne ważne czynniki determinujące rozwój ich firm. Zaliczyli do nich: lepsze wykorzystanie potencjału regionu oraz, o czym mówili ankietowani z Kujawsko-Pomorskiego, tworzenie sieci powiązań, relacji, współpracy z nowymi grupami twórców, czego zwieńczeniem byłyby nowe produkty lub usługi. Ponadto sygnalizowano wagę organizowania unijnych szkoleń (z zakresu marketingu w Internecie, obsługi klienta, organizacji czasu pracy) czy też programów dofinansowujących różne przedsięwzięcia (np. zwiększające aktywność środowisk lokalnych, udział w międzynarodowych targach branżowych).
Główne rekomendacje sformułowane przez twórców raportu są następujące:
1. Sektor kreatywny to nie ciekawostka, ale istotny element życia i rozwoju społeczno-gospodarczego miast oraz regionów.
2. Stymulowanie jego rozwoju powinno przebiegać za pomocą zaplanowanych i organizowanych inicjatyw i narzędzi skupiających się na promocji produktów oraz usług kreatywnych.
3. Władze publiczne, jak i podmioty z sektora otoczenia biznesu powinny zaangażować się na wielu płaszczyznach w celu dynamizacji przemysłów kreatywnych.
4. Polityki wsparcia sektora MŚP powinny wyraźnie uwzględniać specyfikę sektorów kreatywnych.
5. Należy organizować kampanie informacyjno-promocyjne w zakresie przemysłów kreatywnych.
6. Należy stworzyć kreatywną dolinę, kreatywne zagłębie, uwzględniając jego powstanie w polityce przestrzennej miast [17] .
5.1.2. Sprofilowana, choć nieaktywna, Małopolska.
W niektórych regionach Polski po przeanalizowaniu potencjału przemysłów kreatywnych przeprowadzono badanie czynników związanych z rozwijaniem specjalizacji w tym segmencie. Tak było w przypadku Małopolski. Kondycja i ogólne położenie przemysłów kultury i przemysłów kreatywnych zostało prześwietlone przez Małopolskie Obserwatorium Gospodarki. Z kolei Fundacja Rozwoju Kina zawęziła zagadnienie rozwoju przemysłów kreatywnych do dwóch najbardziej obiecujących i dynamicznie rozwijających się sektorów: filmu i kinematografii oraz elektronicznej rozrywki (gier komputerowych). Tym samym wskazała na obszary, poprzez które Małopolska może budować swoją innowacyjną przewagę w gospodarce.
80 stron raportu pt. Potencjał małopolskich przemysłów kreatywnych to pewna próba klasyfikacji, inwentaryzacji i obliczenia kondycji tego działu gospodarki w województwie. Analizy oparto na danych rejestracyjnych zgromadzonych w rejestrze REGON. Okazuje się, że na terenie województwa małopolskiego jest zarejestrowanych – choć niekoniecznie aktywnych [18] , działa 17 – 21 tys. kreatywnych biznesów. Stanowią 6,6–6,8% podmiotów gospodarczych zarejestrowanych w Małopolsce. Przeważają firmy z sektora MŚP, które stanowią aż 97% całej branży [19] .
Źródło: http://mog.malopolska.pl/Files.mvc/663/przemys%C5%82y_kreatywne.pdf
Specjalizują się one przede wszystkim w reklamie, wydawnictwie oraz tworzeniu oprogramowania (ICT). Małopolskie Obserwatorium Gospodarki oszacowało, iż w tym regionie pracuje 52 tys. osób w przemysłach kreatywnych. Największy odsetek występuje w sektorze związanym z tworzeniem oprogramowania (22%), wydawnictwach (20,8%) oraz reklamie (12%). Wielkość przemysłów kreatywnych w Małopolsce jest porównywalna z wielkością sektora transportu i gospodarki magazynowej. Więcej osób pracuje w sektorach kreatywnych niż w nieruchomościach (3,6%), branży finansowej i ubezpieczeniowej (3%), a także hotelarskiej i gastronomicznej (3,9%). Jeśli chodzi o lokalizację, przeważająca część z nich (ponad 61%) ma swoją siedzibę w Krakowie.
Oprócz wskazania najbardziej reprezentacyjnych sektorów kreatywnych autorzy opracowania zwracają także uwagę na dynamiczny rozwój działań w obszarze mody i wzornictwa przemysłowego.
Z kolei badania przeprowadzone przez Fundację Rozwoju Kina miały na celu identyfikację najbardziej obiecujących trendów charakteryzujących rozwój przemysłów kreatywnych działających w tym województwie. Jak wcześniej podkreślono, raport Innowacje i nowe technologie przemysłów kreatywnych – perspektywy rozwoju rynku audiowizualnego w Małopolsce skupia się na trzech sektorach kreatywnych, które mają największy potencjał rozwoju w tym regionie. O ich wadze świadczy udział branży kinematograficznej i elektronicznej rozrywki w liczbie miejsc pracy, które wytwarzają. W tych dziedzinach pracuje 33 tys. osób, co stanowi ponad 50% ogółu zatrudnionych w małopolskich przemysłach kreatywnych. Co więcej, odpowiadają one za wygenerowanie wartości dodanej dla lokalnej gospodarki w wysokości 1,6 mld zł. O ekonomicznym wkładzie świadczą także same statystyki. Sam rynek filmowy jest wart 300 mln zł. Szacuje się też, że jedna złotówka wydana na produkcję filmową w Małopolsce generuje kolejne 2–7 zł dla tego regionu. Eksperci z Fundacji Rozwoju Kina ukazują wagę tego tematu na brytyjskim przykładzie. Szacuje się, iż 20% turystów, którzy odwiedzają Wielką Brytanię, robi to z inspiracji po obejrzanym filmie.
Autorzy opracowania pozycjonują Małopolskę jako filmową alternatywę dla Łodzi oraz Warszawy. Przemawiają za tym także działania podejmowane przez władze regionu za pośrednictwem powołanych do tego instytucji: m.in. Krakow Film Commission (instytucja odpowiadająca m.in. za przyciąganie ekip filmowych do województwa oraz współfinansowanie produkcji filmowych) oraz Regionalnego Funduszu Filmowego. Innymi formami aktywności w tej kwestii jest organizowanie krakowskich festiwali filmowych (np. Off Plus Camera) oraz warsztatów i konkursów filmowych (np. Małopolska Nagroda Filmowa – Trzy Korony, Spring Film Open). Z Małopolską utożsamiane jest również Alvernia Studios – podkrakowskie ultranowoczesne studio produkcyjne. To ono jest wizytówką, symbolem innowacyjnej, nowatorskiej kinematografii, z którą ma być utożsamiany ten obszar Polski.
Jak każda branża, także sektor kreatywny spotyka się z pewnymi ograniczeniami i barierami. W kontekście branż kreatywnych w Małopolsce wspomina się o nieprzyjaznej konstrukcji finansowania tego rodzaju przedsięwzięć, czego świadectwem jest brak programów czy projektów dedykowanych tej sferze. Nie istnieją żadne fundusze kapitałowe zainteresowane przemysłami kreatywnymi. Inną barierą, wymienioną w raporcie, jest brak komunikacji między firmami filmowymi, podmiotami posiadającymi odpowiednią infrastrukturę (np. scenerię) oraz przedsiębiorstwami będącymi zapleczem dla tego sektora (agencjami reklamowymi, agencjami specjalizującymi się w animacji komputerowej). Brak tego ekosystemu wynika jednak z etapu rozwoju, w którym znajduje się lokalny rynek. Z uwagi na niski poziom konsumpcji tego rodzaju dóbr rynek nie jest chłonny i dlatego też nie ma specjalistycznych firm. A to one tak naprawdę warunkują powstanie małopolskiego zagłębia filmowego, co z kolei może przekładać się na poziom chłonności rynku. Dodatkowo poważnym zmartwieniem dla branży jest niedostatek odpowiednich kadr. Brakuje stymulujących działań (programów), które zmieniłyby tę patową sytuację. Innym poważnym problemem dla branży filmowej jest podatek VAT, którym są obłożone produkcje filmowe.
Raport Fundacji Rozwoju Kina odnosi się także do podmiotów specjalizujących się w dostarczaniu elektronicznej, komputerowej rozrywki. Do tej pory ten kreatywny sektor był utożsamiany z dwoma polskimi miastami: Warszawą (z uwagi na obecność w nich firm: City Interactive i CD Projekt RED) oraz Wrocławiem (siedziba firm People Can Fly, Techland). Małopolska ma wielkie szanse, aby znaleźć się w tym gronie. Świadczy o tym zestaw rodzimych firm specjalizujących się w komputerowej rozrywce, które ulokowały swoje siedziby w Krakowie i okolicach. Chodzi o takie firmy jak: Artifex Mundi, Bloober Team, Drago, Freemind, Funapp, GameLab, Ganymede, Reality Pump, Tate Interactive oraz Vinci Games. Można więc odnieść wrażenie, że to sektor komputerowej rozrywki przyćmiewa swoim stopniem rozwoju sektor filmowy w Małopolsce. Chociaż, jak wskazują autorzy opracowania Potencjał małopolskich przemysłów kreatywnych, brak mu takich flagowych firm, jak CD Projekt czy Techland. Jednakinne regiony Polski mogą zazdrościć Małopolsce działań edukacyjnych w tej sferze. Takie działania podejmuje Europejska Akademia Gier – specjalny ośrodek stworzony pod kątem kształcenia pracowników dla branży komputerowej rozrywki. Sami przedstawiciele tego sektora są jej zapleczem kadrowym.
Główna część raportu autorstwa Fundacji Rozwoju Kina dotyczy jednak kondycji sektora audiowizualnego w Małopolsce. Jak wcześniej wspomniano, głównym hamulcem jego rozwoju jest brak odpowiednich funduszy, skierowanych na wsparcie różnych etapów rozwoju przedsięwzięć, oraz poważnych inwestycji infrastrukturalnych wspomagających tę sferę. Istnieją programy i projekty, głównie oparte na środkach unijnych, wspierające tego typu działania. Jednakże stanowią one kroplę w morzu potrzeb. Ogólnie rzecz biorąc, występuje wielki deficyt współpracy, także tej międzysektorowej. Instytucje publiczne (np. Krakowski Park Technologiczny), których zadaniem jest wspierać rynek, ograniczają się do fasadowej aktywności. Sytuacje rozdrobnionego rynku mogłyby poprawić specjalne miejsca – huby pełniące rolę integrującą środowisko audiowizualne. Duże nadzieje są pokładane w Małopolskim Parku Technologii Informacyjnych jako platformie współpracy środowisk biznesowych, administracyjnych oraz akademickich na rzecz rozwijania nowych technologii i innowacyjnych rozwiązań.
Mówiąc o płaszczyźnie kooperacji firm z nauką, zwraca się uwagę na nie do końca adekwatny podział zysków płynących z komercjalizacji badań. Dochodzi do sytuacji, w których uczelnie roszczą sobie prawa do 50% wartości patentu. Ponadto współpraca pomiędzy małopolskim sektorem audiowizualnym a światem naukowym odbywa się w formie nieoficjalnych, prywatnych relacji. Dla kreatywnych firm formuła oficjalna nie jest zbyt atrakcyjna i interesująca. Wolą to robić po prostu na własną rękę.
Z innej strony respondenci badania przyznają, iż przydałby się tzw. „klej” pomiędzy dwoma środowiskami. Są zawiedzeni dotychczasowymi działaniami poszczególnych instytucji odpowiadających za tworzenie fundamentów pod międzysektorowe działania. Pokładano nadzieję w Krakowskim Centrum Designu, ale niestety nie spełnił swojej funkcji. Reprezentanci sektora audiowizualnego z Małopolski niezbyt dobrze ocenili funkcjonowanie Miasteczka Multimedialnego w Nowym Sączu. Ich zdaniem, aby zmienić dotychczasową sytuację, powinna powstać sieć brokerów informacji – pośredników zajmujących się kojarzeniem konkretnych firm z odpowiednimi ośrodkami naukowymi lub badawczo-rozwojowymi [20] .
Źródło: http://www.pi.gov.pl/PARPFiles/file/INNOWACYJNA_FIRMA/20130307_Raport_kreat_malopolski.pdf
Nie jest to jedyny pomysł wysuwany ze strony przedstawicieli małopolskiej branży audiowizualnej. Z przeprowadzonych w ramach badania rozmów wynika, że chcą oni, aby składanie wniosków o unijne wsparcie było uproszczone. Argumentują to tym, że konkursy na dotacje wygrywają przeważnie te podmioty, które potrafią pisać wnioski, a nie te, które swoimi działaniami chcą podnieść poziom innowacyjności i konkurencyjności małopolskiej gospodarki. Chcieliby też, aby system finansowania był tak skonstruowany, jak to ma miejsce w przypadku platform crowdfundingowych (finansowania społecznościowego). Oprócz zmian w zakresie sposobu i alokacji środków pieniężnych środowisko audiowizualne oczekuje systemowych rozwiązań. Wzorcowym przykładem instytucji jest dla nich Berlin Partner. Ubolewają nad tym, iż nie ma całościowych działań wspierających produkcję filmową.
Pomimo tych braków firmy audiowizualne starają się znaleźć dla siebie najlepsze rozwiązanie. Część małopolskiego sektora kreatywnego działa w formie klastrów. Jest to najczęściej spotykany rodzaj kooperacji i działania w grupie. Inne współpracują z inkubatorami przedsiębiorczości [21] .
Źródło: http://www.pi.gov.pl/PARPFiles/file/INNOWACYJNA_FIRMA/20130307_Raport_kreat_malopolski.pdf
Z dokumentu wyłania się zestaw następujących rekomendacji, których wdrożenie będzie – zdaniem autorów – prowadzić do rozwoju sektora kreatywnego (przede wszystkim branży audiowizualnej) w Małopolsce:
1. Programy edukacyjne, które odnoszą się nie tylko do szkół czy uczelni, ale także mają integrować zarówno branżę, jak i spokrewnione z nią firmy oraz inne podmioty.
2. Systemowe działania w zakresie podnoszenia kompetencji i wiedzy u urzędników i ludzi kultury w zakresie znaczenia przemysłów kreatywnych (głównie sektora audiowizualnego). Należy to czynić poprzez upowszechnianie studiów przypadków firm (np. krakowskie studio Bloober Team było jednym z pierwszych na świecie, które stworzyło grę na nową konsolę Playstation Vita) i ekonomicznego przełożenia ich działań. Wystarczy wspomnieć, że polski rynek gier komputerowych (bez mobilnych) jest wyceniany na 400 mln zł. Z kolei cały rynek jest wart miliard złotych – według danych firmy Sony z 2012 r.
3. Programy wspierające finansowo obiecujące, jednak dopiero raczkujące firmy kreatywne z regionu.
4. Kompleksowe wsparcie innowacyjnych rozwiązań autorstwa firm kreatywnych z województwa przez publiczne instytucje okołobiznesowe.
5. Upowszechnianie i promowanie dobrych praktyk kooperacji firm kreatywnych (audiowizualnych) z samorządem bądź z ośrodkami naukowymi.
Jak na razie dokument Fundacji Rozwoju Kina jest bodajże jedynym opracowaniem, w którym tak jasno i wyraźnie ukazana jest droga rozwoju przemysłów kreatywnych w regionie – skupienie się na kilku specjalizacjach.
5.1.3. Multimedialny, globalny Wrocław.
Czasami jednak nie trzeba przeprowadzać wieloletnich badań, aby doszło do konkretnych i długofalowych działań na rzecz przemysłów kreatywnych. Tak było we Wrocławiu. Impulsem do zmian w tej materii dało stolicy Dolnego Śląska zdobycie tytułu Europejskiej Stolicy Kultury, którą zostanie w 2016 r. Chociaż zanim do tego doszło, władze Wrocławia (a dokładnie Agencja Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej) przyglądały się rozwojowi i coraz większym sukcesom jednego z sektorów kreatywnych – branży multimedialnej (gry mobilne, komputerowe i społecznościowe) [22] . W pewnym momencie postanowiono skonsolidować istniejące klastry i pod koniec 2011 r. powołać Creativro.
Pieczę nad jego powstaniem sprawował Rafał Dutkiewicz – prezydent miasta Wrocławia [23] . To pod jego auspicjami Agencja Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej opracowała strategię, która zakładała stworzenie podstaw pod współpracę pomiędzy edukacją, biznesem i nauką. Powołanie klastra multimedialnego, który łączyłby te środowiska, było więc naturalnym i zgodnym z linią programową władz miejskich ruchem w tym kierunku. Same wrocławskie firmy multimedialne wręcz podkreślają, iż działając razem, mogą więcej osiągnąć. W skład klastra Creativro wchodzi także Dolnośląska Szkoła Wyższa, która specjalizuje się w implementacji specjalności (związanej z cyfrowymi mediami czy tworzeniem gier). Dzięki nim rynek wrocławski jest zasilany w dobrze przygotowanych i wykształconych pracowników w sferze szeroko pojętej komputerowej, mobilnej i internetowej rozrywki. Dzięki takim przedsięwzięciom dochodzi do pozytywnych relacji pomiędzy firmami a ośrodkami akademickimi.
Innym członkiem wrocławskiego klastra, pochodzącym ze środowiska edukacyjnego, jest Akademia Sztuk Pięknych. Także i w tym wypadku środowisko biznesowe dobrze ocenia kwestie kształcenia przyszłych pracowników. Dzięki interdyscyplinarnemu charakterowi niektórych wydziałów (Wydział Grafiki i Sztuki Mediów, Wydział Architektury Wnętrz i Wzornictwa) branża multimedialna nie musi narzekać na brak wszechstronnych designerów.
W przeciwieństwie do wielu polskich przykładów klaster Creativro nie powstał jako rezultat programu unijnego czy też miejskich inwestycji w infrastrukturę. Jego relacje z miastem ograniczają się wyłącznie do współpracy przy organizacji prestiżowych imprez targowych i konferencji. Z kolei firmy zrzeszone w Creativro, z uwagi na swoje międzynarodowe działania, zajmują się (oprócz swoich biznesowych celów) promocją Wrocławia za granicą, także w kontekście tytułu Europejskiej Stolicy Kultury. Chcą wspierać miasto w pozyskiwaniu inwestorów.
Innym, nie mniej ważnym celem tego multimedialnego klastra jest organizacja liczących się na świecie branżowych targów, by w efekcie Wrocław znalazł się na globalnej mapie pośród innych metropolii, takich jak San Francisco, Singapur czy Hamburg. Creativro chce także mieć znaczący udział w rozwoju i stymulacji kreatywnych specjalizacji na Dolnym Śląsku. Szeroko pojęte multimedia to niejedyny sektor, który znajduje się w kręgu zainteresowania Wrocławia. Ten region Polski chce też specjalizować się w tematyce filmowej oraz rozwoju kreatywnych startupów [24] .
5.1.4. Designerska i filmowa Łódź.
Była polska „stolica” przemysłu włókienniczego od wielu lat poszukuje swojej nowej tożsamości. Od kilku lat buduje swoje nowe „ja”, specjalizując się w modzie, filmie, fotografii, komiksie i designie. W 2012 r. Lodz Design Festival – czołowe wydarzenie związane z szeroko pojętym projektowaniem w Polsce – odwiedziło 45 tys. ludzi [25] . Z roku na rok rośnie międzynarodowa renoma Poland Fashion Week. Niedawno to wydarzenie na stałe wpisano w europejski kalendarz wydarzeń związanych z modą [26] . W 2010 r. miasto przyjęło strategię rozwoju marki, promując się jako „centrum przemysłów kreatywnych”. Jednym z działań miasta Łodzi w tym zakresie jest rewitalizacja dzielnicy Księży Młyn na potrzeby przedstawicieli przemysłu kreatywnego [27] . Projekt Dzielnica Kreatywna Księży Młyn 2016 zakłada, że na obszarze, który jest zabytkowym dziedzictwem epoki industrialnej XIX w., powstanie Kreatywne Eko-Miasto w Mieście – dzielnica integrująca mieszankę partnerów: środowiska naukowców i twórców, biznes, samorząd, organizacje trzeciego sektora. Celem tego przedsięwzięcia jest stworzenie pierwszych w Polsce wzorcowych praktyk pod kątem rewitalizacji dzielnic postindustrialnych [28] .
Przedsięwzięcia związane z przemysłami kreatywnymi odbywają się także na płaszczyźnie edukacji. Kreatywni Samozatrudnieni to wspólny projekt urzędu miasta Łódź z „Purpose” – internetowym magazynem promującym znaczenie przemysłów kreatywnych. Skupia się on na upowszechnianiu inspirujących historii twórczych przedsiębiorców działających na obszarze Łodzi [29] . Innym wspólnym projektem obu podmiotów jest portal kreatywna.lodz.pl, na którego łamach pojawiają się na bieżąco wiadomości na temat różnych aspektów sektorów kreatywnych w tym mieście [30] .
Szacuje się, że w regionie łódzkim działa ponad tysiąc podmiotów, które można zaliczyć do przemysłów kreatywnych. Ponad 15% z nich (153 firm) reprezentuje sektor filmowo-medialny dający zatrudnienie prawie 11 tys. osób. Z uwagi na taki potencjał oraz wieloletnią tradycję w tym obszarze (Państwowa Wyższa Szkoła Filmowa, Telewizyjna i Teatralna, Wytwórnia Filmów Fabularnych) powołano do życia Łódź Film Commission – pierwszą tego typu jednostkę w Polsce. Do zadań tego podmiotu należy pomoc w:
– wyszukiwaniu lokalizacji filmowych, w tym także dostępnych zasobów miasta (np. hal zdjęciowych);
– dostarczaniu informacji o lokalnym rynku specjalistów działających w sferze produkcji filmowej, telewizyjnej i multimedialnej;
– dostarczaniu informacji o instytucjach i firmach wspierających te branże (np. biura tłumaczy, agencje reklamowe);
– uzyskiwaniu wszelkiego typu zezwoleń;
– upowszechnianiu wizerunku Łodzi i całego regionu jako miejsca otwartego na zaawansowane produkcje telewizyjne, filmowe oraz multimedialne [31] .
Jednym z głównych narzędzi, którymi posługuje się Łódź Film Commission, jest Łódzki Fundusz Filmowy. Za jego pomocą miasto wspiera finansowo projekty filmowe, które będą lub są rozwijane na terenie tego miasta. Budżet na te działania na rok 2013 wynosi 600 tys. zł. To jeden z instrumentów mających na celu przyciągnięcie przez Łódź uwagi środowiska audiowizualnego. Ale rola Łódź Film Commission nie ogranicza się tylko do zarządzania środkami pieniężnymi. Zajmuje się także lobbowaniem za zmianami, które pozwolą (za pomocą zachęt i ulg) zwiększyć zainteresowanie filmową Łodzią. Przykładem na to było przekonanie radnych miasta jesienią 2011 r., aby przyjęli uchwałę, w ramach której filmowcy, realizujący zdjęcia na ulicach tego miasta, będą objęci ulgami w zakresie kosztów. Płacą oni tylko 10% realnej wartości.
Pracownicy tego podmiotu uczestniczą również w festiwalach filmowych, targach producenckich oraz innych imprezach branżowych, promując filmową ofertę Łodzi jako miasto mało „ograne”, co pozwala producentom na odnalezienie tam niewykorzystanych wcześniej lokalizacji do tworzenia zdjęć. Śledzą informacje o planowanych produkcjach. Efektem prac zespołu Łódź Film Commission było przyciągnięcie (do 2011 r.) około 30 produkcji filmowych do Łodzi. Z kolei rok 2012 był rekordowym okresem. Łódzką ofertą udało się zainteresować 20 produkcji filmowych.
Łódź Film Commission zainicjowała także stworzenie wspólnej platformy promującej Polskę za granicą jako idealne miejsce do realizowania projektów filmowych. Efektem było powstanie w 2011 r. (razem z Kraków Film Commission i Silesia Film) ciała Polish Film Commission – Polskiej Komisji Filmowej. Dzięki temu podmiotowi rodzime komisje filmowe mogą współpracować ze sobą, dzieląc i wymieniając się posiadaną wiedzą oraz razem działać w ramach większych przedsięwzięć [32], [33].
W związku z filmowym potencjałem miasta pojawiają się również głosy przekonujące do tego, aby w okolicach Łodzi powstała Specjalna Strefa Filmowa. Na wzór podobnych działających w kraju, których celem jest przyciąganie (za pomocą systemów ulg i zachęt) zagranicznych inwestycji, SSF mogłaby odpowiadać za pozyskiwanie ludzi chcących zakładać swoje studia filmowe na preferencyjnych warunkach [34] .
Innym ważnym projektem dla Łodzi w zakresie wspierania przemysłów kreatywnych w regionie jest uruchomienie Art_Inkubatora w Fabryce Sztuki. Ma być, po pierwsze, multidyscyplinarną platformą integrującą środowiska pozarządowe, przedsiębiorców oraz grupy artystyczne i artystów, przyczyniając się tym samym do powstawania nietuzinkowych projektów z zakresu przemysłów kultury i działalności kulturalno-społecznej. Po drugie, Art_Inkubator ma pełnić rolę parasola dla rozpoczynających swoją działalność przedsięwzięć biznesowych (startupów), dla których najtrudniejszym okresem są pierwsze miesiące działalności. Po trzecie, działanie tego podmiotu w obszarach poddanych procesom rewitalizacji ma pozwolić na pokazanie nowego oblicza Łodzi.
Wachlarz działań władz Łodzi w zakresie stymulowania rozwoju przemysłów kreatywnych jest szeroki. Po pierwsze, wchodzą w to działania mające na celu mapowanie miejskich sektorów kreatywnych. Po drugie, są to szkolenia i warsztaty poświęcone podnoszeniu świadomości znaczenia przemysłów kreatywnych wśród władz samorządowych i centralnych. Po trzecie – przedsięwzięcia, których zadaniem jest nie tylko integracja branż kreatywnych, ale także tworzenie fundamentów pod międzysektorowe formy współpracy (razem z sektorem publicznym czy naukowym).
Wcale nie mniejszą rolę odgrywa szereg organizowanych konferencji i wydarzeń, które nie tylko mają stymulować debatę na temat wagi przemysłów kreatywnych, ale także tworzyć nowe skojarzenia (np. związane z festiwalem designu, mody czy też szerokimi możliwościami, jeżeli chodzi o produkcje filmowe) i wizerunek Łodzi jako kreatywnego miasta [35] .
5.1.5. Design to Śląsk.
Od ponad ośmiu lat na Śląsku jest zlokalizowany jeden z najważniejszych ośrodków związanych z wzornictwem oraz szeroko pojętym projektowaniem. Mowa o Zamku Cieszyn, który stał się międzynarodowym centrum wymiany wiedzy dla studentów, designerów – gości z Polski oraz z zagranicy. Nierozłącznie jest z nim związany magazyn internetowy „Design Alive”, który upowszechnia walory i wielkie znaczenie, jakie ma design w rozwijaniu innowacyjności oraz przewag konkurencyjnych [36] .
Najlepszym przykładem oddziaływania Zamku Cieszyn na środowisko było powstanie Śląskiego Klastra Dizajnu, który skupia obecnie około 80 członków. Odpowiada on za rozwijanie sieci kooperacji oraz wymiany wiedzy między projektantami, przedsiębiorcami (często z niekreatywnych branż) oraz reprezentantami jednostek samorządu i środowiska akademickiego. Z uwagi na wielką różnorodność członków (specjalizujących sie w działaniach meblarskich, poligraficznych, architektonicznych, reklamowych), którzy jednak mieszczą się pod szerokim pojęciem „wzornictwa”, klaster tworzy ogromne pole do popisu i możliwości do działań synergicznych: zarówno pomiędzy swoimi członkami, jak i współpracy z podmiotami z otoczenia. Jest to możliwe tylko dzięki temu, że animatorem i koordynatorem działań Śląskiego Klastra Dizajnu jest Zamek Cieszyn, który jako instytucja z biegiem lat wyrobił sobie renomę w kraju i za granicą.
Oprócz firm członkami klastra są także jednostki badawczo-rozwojowe, instytucje otoczenia biznesu oraz uczelnie. Wszystkie te podmioty łączy tworzenie i rozwijanie nowatorskich rozwiązań z wykorzystaniem designu. Działania klastra determinują także prace nad stworzeniem kreatywnej specjalizacji dla regionu Śląska. Wpływa to na tworzenie szerokich powiązań projektantów z biznesem i tym samym zwiększeniem udziału i znaczenia branż kreatywnych. Klaster zajmuje się także promocją śląskiego designu i kreatywności, pokazując praktyczne rozwiązania poprawiające innowacyjność i konkurencyjność w tej części województwa. Ponadto dzięki swojej interdyscyplinarnej formule stymuluje działania w obszarze transferu wiedzy oraz technologii.
Nie mniej ważnym zadaniem Śląskiego Klastra Dizajnu jest włączenie do biznesowego ekosystemu potencjału drzemiącego w twórcach i rzemieślnikach. Realizuje to za pomocą organizowania wystaw projektów, warsztatów, szkoleń i konferencji (dotyczących np. ochrony własności intelektualnej). Co więcej, inicjuje międzynarodowe przedsięwzięcia pomiędzy przedstawicielami krajów z Europy Środkowo-Wschodniej (Polska, Węgry, Czechy, Słowacja). Klaster podejmuje również eksportowe działania w formie prezentacji członków klastra podczas międzynarodowych targów branżowych (np. Salone Internazionale del Mobile w Mediolanie). Stymuluje powiązania pomiędzy biznesem a designerami, organizując konkurs Śląska Rzecz, w którym doceniane są tego typu rozwiązania. Tym samym upowszechnia się znaczenie designu i myślenia projektowego (design thinking) w publicznej świadomości.
Śląski Klaster Dizajnu to także badania. W 2011 r., razem z Urzędem Marszałkowskim Województwa Śląskiego, badał on kwestie rewitalizacyjne w regionie. Na tej podstawie powstały trzy raporty oraz uruchomiono klaster rewitalizacyjny. Wspiera on także zmiany społeczno-ekonomiczne. Razem z Fundacją Rozwoju Przedsiębiorczości Śląski Klaster Dizajnu prowadzi projekt dla ludzi zmarginalizowanych społecznie. Poprzez działania z zakresu przedsiębiorczości i wzornictwa chce on ponownie włączyć tych ludzi do społecznego obiegu.
Obecnie klaster jest w fazie wewnętrznej integracji. Po sfinalizowaniu tego etapu ma on rozwinąć swoją działalność poprzez inicjowanie nowych form współpracy z ośrodkami wspierającymi design zarówno w Polsce, jak i za granicą [37] .
Idea kreatywnego klasteringu nie ogranicza się jednak wyłącznie do środowiska skupionego wokół Zamku Cieszyn. Wiosną 2012 r. 20 gliwickich firm, działających w sektorach kulturalnych i kreatywnych, utworzyły klaster Made in Śląsk. Jego głównym celem jest podnoszenie konkurencyjności swoich członków poprzez szeroki wachlarz usług (możliwość przeprowadzenia konsultacji ze specjalistami z prawa autorskiego, finansów czy prawa podatkowego; organizowanie warsztatów z sieciowania i rozwoju kreatywności). Nie mniejsze znaczenie ma upowszechnianie w szkołach znaczenia przemysłów kreatywnych dla rozwoju regionu. Made in Śląsk ma także stymulować działania i formy współpracy międzysektorowej (np. z ośrodkami badawczo-rozwojowymi) oraz organizować wizyty studyjne w podobnych miejscach w Polsce i za granicą.
Jednak działania tego klastra wychodzą daleko poza standardową aktywność klastrów. Będzie także odpowiadać za studium wykonalności centrum kreatywnego Fabryka Kreatywności. Celem tego ośrodka byłoby stworzenie z Gliwic znaczącego centrum przemysłów kreatywnych i kulturalnych w Polsce. Made in Śląsk ma być nie tylko kreatywnym klastrem, ale marką pozwalającą wyróżnić się gliwickiej branży kreatywnej podczas np. targów branżowych. Obecnie w skład tego ciała wchodzą: Politechnika Śląska w Gliwicach, Gliwicka Wyższa Szkoła Przedsiębiorczości, Wyższa Szkoła Techniczna w Katowicach, Agencja Rozwoju Lokalnego oraz Instytut Informatyki Teoretycznej i Stosowanej PAN [38], [39].
.
Szerzej potencjał kreatywny Śląska został opisany i przedstawiony w raporcie pt. Analiza potencjału rozwoju funkcji metropolitalnych obszarów aglomeracji miejskich województwa śląskiego, będących ośrodkami wzrostu gospodarczego województwa śląskiego w kontekście procesów zachodzących na regionalnym rynku pracy. Opracowanie autorstwa Instytutu Badań Strukturalnych wskazuje, że 10% podmiotów działających w przemysłach kreatywnych w Polsce pochodzi ze Śląska. Cechą charakterystyczną sektorów kreatywnych z tego regionu jest liczna reprezentacja firm z branż: architektonicznej, wydawniczej oraz reklamowej. Ponadto na Górnym Śląsku znajdują się firmy z branży informacyjnej i nagraniowej. W stosunku do liczby mieszkańców przemysły kreatywne są najbardziej skoncentrowane w regionie częstochowskim oraz bielskim.
Śląskie sektory kreatywne są głównie skoncentrowane w aglomeracjach. Świadczy o tym skala wygenerowanej wartości dodanej. Według danych z 2008 r. śląskie przemysły kreatywne wytworzyły ponad 2 mld zł – 1,4% udział w regionalnej gospodarce (średnia krajowa to 2,6%). Ponad 72% tej kwoty (tj. 1,45 mld zł) przypadało na główne ośrodki miejskie w tym regionie. Przemysły kreatywne mają spory wpływ na rynek pracy. Według danych z 2011 r. na Śląsku odpowiada on za 43,5 tys. miejsc pracy. Pod względem wielkości prowadzonego kreatywnego biznesu dominują przedsiębiorstwa z sektora MŚP.
Za pomocą badań ilościowych (technika CATI) Instytut Badań Strukturalnych chciał definiować potencjał sektorów kreatywnych w tym regionie. Wyniki w sporej części pokrywają się z poprzednimi analizami przeprowadzonymi przy wykorzystaniu REGONU. Spory udział w śląskich przemysłach kreatywnych ma branża wydawnicza, reklamowa i architektoniczna. Największy udział mają jednak projektowanie specjalistyczne oraz usługi fotograficzne. Spory potencjał widać także w sektorze filmowym [40] .
Analiza potencjału rozwojowego funkcji metropolitalnych obszarów aglomeracji miejskich województwa śląskiego, będących ośrodkami wzrostu gospodarczego województwa śląskiego w kontekście procesów zachodzących na regionalnym rynku pracy, IBS, Warszawa 2012, s. 70.
A tak przedstawia się struktura przemysłów kreatywnych w aglomeracji śląskiej w porównaniu z innymi głównymi centrami miejskimi w Polsce:
Źródło: Analiza potencjału…,dz. cyt., s. 64.
Według śląskich badań wyzwania związane z relacjami pomiędzy kreatywnymi sektorami a instytucjami publicznymi są zbieżne z tymi zaobserwowanymi w innych branżach. Koncentrują się wokół takich kwestii jak: możliwości pozyskania kapitału oraz zaistnienia na rynku. Rola władz samorządowych powinna skupiać się na przyjaznych dla przedsiębiorczości przepisach prawa, organizowaniu konkursów oraz tworzeniu wyspecjalizowanych instrumentów finansowych. Z kolei do funkcji pośrednich należy zaliczyć: stymulowanie kooperacji wewnątrz oraz pomiędzy sektorami (np. poprzez inicjowanie klastra), tworzenie działań doradczych dla biznesu (np. rozszerzenie skali działalności agencji rozwoju na kreatywne branże) oraz projektów podnoszących kompetencje sektorów.
Nie mniej istotne jest uwzględnienie znaczenia przemysłów kreatywnych w miejskich politykach (włączanie do działań promocyjnych) oraz politykach kulturalnych (tworzenie specjalnych dzielnic dedykowanych kulturze; rewitalizacja). Z kolei środowisko uczelniane powinno wspierać sektory kreatywne pod kątem kształcenia przyszłych, kreatywnych profesjonalistów.
Eksperci z Instytutu Badań Strukturalnych rekomendują władzom województwa śląskiego szereg działań odnośnie do przemysłów kreatywnych, które powinny zostać wdrożone. Należą do nich:
1. Potraktowanie sektorów kreatywnych jako koła zamachowego gospodarki województwa, z wykorzystaniem do tego regionalnych programów lub w ramach RPO na lata 2014–2020.
2. Włączenie przemysłów kreatywnych do branż strategicznych – innowacyjnych o wysokim stopniu ryzyka.
3. Tworzenie „minidzielnic” kreatywnych w celu koncentracji kreatywnych firm, a w następnej kolejności – do integrowania ich w ramach samoistnie powstającego klastra.
4. Wprowadzenie designu do przestrzeni publicznej jako nowy sposób identyfikacji z miastem.
5. Wspieranie nowatorskich projektów społecznych, które wykorzystują przemysły kreatywne i kulturę, w celu pobudzania aktywności społeczno-kulturalnej oraz wspierania integracji społecznej mieszkańców.
6. Istniejące agencje rozwoju lub otoczenia biznesu powinny rozszerzyć swoją działalność, specjalizując się w, kluczowych dla regionu, sektorach kreatywnych; także pod kątem organizowanych szkoleń, programów międzynarodowych oraz doradztwa dla kreatywnego biznesu.
7. Zaangażowanie się w budowanie partnerstw publiczno-prywatnych.
8. Prowadzenie na szeroką skalę działań promocyjno-informacyjno-edukacyjnych w zakresie przełamywania uprzedzeń i stereotypów w zakresie współpracy pomiędzy przedstawicielami sektorów kreatywnych a instytucjami kultury, władzami lokalnymi oraz otoczenia biznesu i środowiska naukowego [41] .
5.1.6. Warszawa i Mazowsze w stronę przemysłów kreatywnych.
Stolica od wielu lat prowadzi szereg działań wspierających rozwój przemysłów kreatywnych. Tą sferą zajmuje się nie tylko magistrat. W 2009 r. Fundacja Pro Kultura wyszła z inicjatywą powołania Warszawskiego Klastra Sektora Kreatywnego. Miała ona wychodzić poza dotychczasowe ramy znaczenia słowa „klaster”, ponieważ ten twór miał łączyć funkcję klastra, parku technologicznego, centrum transferu wiedzy i innowacji oraz inkubatora przedsiębiorczości. Miał także zajmować się wspieraniem zarówno nowych kreatywnych przedsiębiorców, jak i tych działających na rynku [42] .
Szansę w sektorach kreatywnych widzą także stołeczne uczelnie wyższe. W latach 2011–2013 Akademia Leona Koźmińskiego realizowała projekt pt. Przedsiębiorczość w sektorach kreatywnych. Był to mazowiecki program unijny, którego celem było pobudzanie twórczej przedsiębiorczości. Zainteresowani mogli ubiegać się o dofinansowanie w wysokości 40 tys. zł na uruchomienie firmy wraz ze szkoleniami w zakresie jej prowadzenia. W ramach omawianego projektu wsparto powstanie 80 kreatywnych firm. Innym znanym edukacyjno-biznesowym programem, realizowanym na Mazowszu, jest Young Creative Entrepreneurs. Jest to projekt British Council, którego celem jest wsparcie młodych przedsiębiorców z sektorów kreatywnych w wymianie doświadczeń i nawiązaniu współpracy z partnerami z Wielkiej Brytanii [43] .
Przemysły kreatywne znalazły swoje godne miejsce w polityce rozwoju tego regionu. Zostały one wpisane w ramach dokumentu znanego jako Warszawski Program Rozwoju Kultury do roku 2020. Niestety nie potraktowano go jako jednego z filarów rozwoju, tylko jako jedno z wielu narzędzi wspierania rozwoju twórczości i upowszechniania kultury i sztuki [44] .
Z kolei w ramach programu Innowacyjna Warszawa 2020 stolica stawia na przedsiębiorczość. Także tą związaną z przemysłami kreatywnymi. W ramach projektu Warszawska Przestrzeń Technologiczna, którą realizuje Warszawskie Konsorcjum Naukowe, obok Centrum Przedsiębiorczości Smolna 6, którego funkcja będzie zbieżna z działaniami istniejących już technoparków w Polsce, powstanie Centrum Kreatywności Targowa 56, koncentrujące swoje wszystkie siły na kreatywnym biznesie.
Przede wszystkim ma zapewnić infrastrukturalne i techniczne warunki do rozwoju lokalnej przedsiębiorczości w obszarze sektorów kreatywnych. Ponadto Targowa 56 ma uzupełniać działania innych jednostek zajmujących się transferem wiedzy właśnie o obszar przemysłów kreatywnych. Nie ma to być więc typowy ośrodek co-workingowy. Jego działalność ma być wzorowana na najlepszych rozwiązaniach wypracowanych w Barcelonie (Barcelona Activa), Rotterdamie (Creative Factory) oraz Helsinkach (Cable Factory). Ponadto to centrum powstanie w specyficznym miejscu – na Pradze, która od dłuższego czasu zmienia się dzięki działaniom w tej sferze. Najlepszym przykładem na to jest Soho Factory. Projekt Targowa 56 ma być zrealizowany w 2014 r. Pierwsi przedsiębiorcy i artyści będą mogli z niego skorzystać w 2015 roku [45], [46].
Strategiczny rozwój Centrum Kreatywności Targowa 56 będzie opierał się na wielu projektach realizowanych w Warszawie. Jednym z nich jest European Creative Cluster Lab [47] . Owocem tego jest m.in. raport pt. Badanie sektora kreatywnego na potrzeby projektu European Creative Cluster Lab (ECCL), który pojawił się pod koniec 2012 r. Jego autorzy zaproponowali rekomendacje odnośnie do proponowanych narzędzi, które posłużą do efektywnego pobudzania rozwoju sektora kreatywnego na terenie stolicy. Powinny one obejmować następujące sfery:
1. Poprzez diagnozy i monitorowanie rozwoju przemysłów kreatywnych można wypracować narzędzia pozwalające na prowadzenie na bieżąco analiz pod kątem tendencji zachodzących w tym obszarze.
2. W celu tworzenia przyjaznych warunków do inkubacji oraz budowania owocnej współpracy między sektorami kreatywnymi a sektorami tradycyjnymi należy zadbać o odpowiednią infrastrukturę.
3. Należy kontynuować dalsze prace nad rozwojem dedykowanego systemu wsparcia oraz sprofilowanych rozwiązań finansowych dla tego typu przedsiębiorstw.
4. Promocja i edukacja przedsiębiorczości w sektorach kreatywnych oraz zadbanie o kształcenie kadr odpowiadających na zapotrzebowania tych branż.
5. Upowszechnianie znaczenia przemysłów kreatywnych, promocja modelu kreatywnego biznesu w Polsce i na świecie [48] .
Poza tym, w ramach wspomnianego projektu ECCL, Warszawa wypracowała model powstawania klastrów kreatywnych. Składa się on z trzech filarów-procesów: Inkubacji, Innowacji oraz Klasteringu. W pierwszym z nich dochodzi do wstępnych etapów rozwoju. Pojawia się twórca (pomysłodawca kreatywnego biznesu), który uruchamia swoje przedsiębiorstwo (startup). Na tym etapie pojawia się szereg narzędzi wsparcia, które mogą być pomocne startupowcowi. Są nimi: inkubatory, możliwości szkoleniowe, indywidualne doradztwo czy też różne formy finansowania. Po inkubacji dochodzi do procesu, który nazywa się Innowacja. Na tym etapie biznes jest samodzielnie działającą firmą, która szuka lub zawiązuje pierwsze partnerstwa biznesowe. Narzędziami, które mogą mu się przydać, są: platformy online, spotkania branżowe, networking za pośrednictwem inkubatora, branie udziału w programach wymiany kadr lub też realizowanie wspólnych grantowych projektów czy branie udziału w targach lub festiwalach.
Ostatnim procesem w ramach modelu powstawania klastrów kreatywnych jest Klastering, czyli rozwijanie współpracy w ramach tzw. łańcucha wartości. Firmy zrzeszają się przeważnie albo ze względu na wspólny cel, który przyćmiewa partykularne podejście do biznesu, albo z uwagi na to, iż mogą być dla siebie uzupełnieniem. W jednym i drugim przypadku finalnym wynikiem jest powstanie klastra. Także na tym etapie można wymienić szereg narzędzi, które mogą przydać się przy jego budowie. Warto zwrócić uwagę, że formuła klastra pozwala być bardziej widocznym dla firm podczas targów czy festiwali branżowych. Czynnikiem, którzy znacząco przyczynia się do integracji, jest tworzenie specjalnych, wspólnych przestrzeni – dzielnic kreatywnych. Dobrym prognostykiem co do powoływania klastrów jest funkcjonalność stowarzyszeń branżowych. W jego powstawaniu niezwykle ważne jest to, aby miała swojego koordynatora.
Źródło: materiały własne.
Warszawa wstępnie zakładała (według badań Sektor kreatywny w Warszawie z 2010 r. autorstwa Grochowskiego), że jej kluczowymi branżami kreatywnymi są: reklama, architektura, design oraz produkcja filmowa i wideo. Władze stolicy widziały też potencjał w branży ICT ze względu na gry komputerowe [49] .
Nieco więcej szczegółów i konkretów w tej sferze przyniósł, opublikowany pod koniec 2012 r., raport firmy Ageron Polska, który został zrealizowany na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego. Jak sama nazwa dokumentu wskazuje – Analiza potencjalnych sektorów kreatywnych Mazowsza – wskazanie 5 najważniejszych sektorów/branż w aspekcie budowania inicjatyw klastrowych – wymienia kilka sfer kluczowych dla rozwoju przemysłów kreatywnych w tej części Polski. Struktura sektorów kreatywnych w Warszawie i w całym Mazowszu jest podobna. W całym centralnym województwie dominują takie kreatywne branże jak: reklama (ponad 10 tys.), wydawnictwa (4,5 tys.), działalność architektoniczna (ponad 4 tys.), film i wideo (ponad 3 tys.), fotografia (2,4 tys.) oraz wzornictwo i projektowanie (ponad 2 tys.) [50] .
W gruncie rzeczy rekomendacje i zestaw narzędzi, które mają wesprzeć rozwój przemysłów kreatywnych, zaproponowane przez ekspertów z Ageron Polska, są podobne do tych, które można znaleźć w innych raportach. Wskazują oni na trzy sfery-grupy:
1. Wsparcie na rzecz rozwoju sektora kreatywnego:
– tworzenie sieci współpracy z władzami lokalnymi i podmiotami z otoczenia sektora kreatywnego w celu zaproponowania planu wspierania sektorów kreatywnych w regionie;
– zainicjowanie przez władze samorządowe polityki dotyczącej inwestycji infrastrukturalnych pod nowe przestrzenie dla kreatywnych firm;
– wypracowanie programów wsparcia dla jednostek kreatywnych, uwzględniających politykę zamówień publicznych;
– stymulacja sektorów kreatywnych poprzez tworzenie kreatywnych produktów lokalnych i regionalnych;
– tworzenie szkoleń dla przedstawicieli przemysłów kreatywnych.
2. Wsparcie na rzecz promocji sektora kreatywnego
– stworzenie bazy podmiotów kreatywnych i wytwarzających kreatywne produkty z regionu w celu ich promocji;
– upowszechnienie sektora kreatywnego jako „inteligentna specjalizacja” regionu;
– tworzenie fundamentów pod współpracę pomiędzy przemysłami kreatywnymi a przemysłami tradycyjnymi.
3. Wsparcie na rzecz pobudzania współpracy w sektorze
– inicjowanie interdyscyplinarnych działań przez organizacje zajmujące się otoczeniem biznesu;
– działania edukacyjne w zakresie współpracy;
– tworzenie specjalnych przestrzeni do współpracy;
– działania integrujące sektory kreatywne na poziomie lokalnym i regionalnym;
– tworzenie platform współpracy sektorów kreatywnych z podmiotami z otoczenia;
– stymulowanie tworzenia powiązań międzyregionalnych na arenie międzynarodowej;
– wsparcie tworzenia sieci współpracy pomiędzy klastrami kreatywnymi a klastrami tradycyjnymi;
– umocnienie roli klastrów w regionie, w tym działania upowszechniające świadomość klastrową;
– przedsięwzięcia integrujące środowisko klastrowe w Internecie.
Według twórców Analizy potencjalnych sektorów kreatywnych Mazowsza – wskazanie 5 najważniejszych sektorów/branż w aspekcie budowania inicjatyw klastrowych do kreatywnych sektorów, które mają największy potencjał klastrowy na Mazowszu, zalicza się m.in: reklamę oraz wzornictwo i projektowanie mody [51] .
5.1.7. Inne działania miast.
Niemalże w każdym regionie Polski można zetknąć się z działaniami związanymi z tematyką przemysłów kreatywnych. Profesor Tadeusz Stryjakiewicz z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu jest współautorem międzynarodowego projektu pt. “Wykorzystanie kreatywnej wiedzy: konkurencyjność europejskich regionów metropolitarnych w rozszerzonej Unii”. Rozpisany na lata 2007–2011, porównywał on uwarunkowania rozwoju miast, regionów kreatywnych w tzw. „starej” i „nowej” Unii Europejskiej. Projekt miał na celu sprawdzenie tez Richarda Floridy, który twierdzi, że kreatywne miasta, kreatywne klasy powstają, kiedy są zachowane trzy zasady zdefiniowane słowami: talent, technologia i tolerancja.
Okazało się, że zupełnie inaczej wygląda to w Europie Zachodniej, a inaczej w Europie Wschodniej. Dla takich miast jak Ryga, Budapeszt czy Poznań elementy warunkujące ich kreatywny rozwój są zawarte w czynnikach miękkich (atrakcyjność zamieszkania, mobilność ludności, satysfakcja zawodowa) oraz nieformalnych (np. więzi rodzinne). Ponadto w polskich realiach niebagatelne znaczenie ma poziom kapitału społecznego (umiejętność współpracy, kwestia zaufania, kwestia szybkiej adaptacji do zmieniającej się rzeczywistości). Zdaniem profesora Tadeusza Stryjakiewicza niektóre problemy rozwoju przemysłów kreatywnych w regionach metropolitalnych w Europie Środkowo-Wschodniej to dominacja znaczenia twardych czynników rozwoju nad miękkimi czynnikami (rozwój kapitału społecznego) oraz słabość instytucjonalna, jak i partnerstw publiczno- prywatnych (PPP) [52] .
W Polsce zdarzają się także przypadki, kiedy to „obcy” sektor widzi potencjał i potrzebę synergicznych działań z sektorami kreatywnymi. Tak było w województwie świętokrzyskim. W czerwcu 2013 r. Kielecki Park Technologiczny postanowił powołać do życia LabDesign – klaster związany z designem. Obecnie liczy 12 członków. Jego zadaniem jest doprowadzenie do „wzorniczej masy krytycznej” w regionie. LabDesign jest ukierunkowany na praktyczne wdrożenie produktów z obszaru designu. Jednym z jego działań jest portal internetowy – platforma współpracy pomiędzy producentami a projektantami. Twórcy tego klastra mocno stawiają na potencjał rynków zbytu sąsiednich aglomeracji. Jest on też konsekwencją działań województwa w zakresie designu, gdzie już funkcjonuje Design Centrum Kielce, a na kieleckim Uniwersytecie Jana Kochanowskiego utworzono kierunek –wzornictwo.
Design jest jednym z kierunków rozwoju województwa świętokrzyskiego. Warto również dodać, że LabDesign jest wspólnym dziełem podmiotów reprezentujących różne środowiska, jak: instytucje kultury (Muzeum Zabawek i Zabawy, Kieleckie Centrum Kultury), uczelnie wyższe (Politechnika Świętokrzyska, Uniwersytet im. Jana Kochanowskiego) oraz instytucje z otoczenia biznesu (Kielecki Park Technologiczny) i władze miejskie (UM Kielce). Oprócz wspomnianych już działań z zakresu komercjalizacji projektów czy integracji środowiska ten kielecki klaster ma również za zadanie wspieranie konkurencyjności i innowacyjności w regionalnej gospodarce oraz wiązanie zapotrzebowania rynku z kierunkami kształcenia na lokalnych uczelniach wyższych [53] .
Przypisy
Bibliografia
1. A. Janowska, Przemysły kreatywne - raz na wozie, raz pod wozem, http :// kulturasieliczy . pl / przemysly - kreatywne -% E 2%80%93- raz - na - wozie - raz - pod - wozem.
2. M. Niewęgłowski, Wiosna Przemysłów Kreatywnych, http :// www . businessandbeauty . pl / wiosna - przemyslow - kreatywnych /.
3. M. Niewęgłowski, Inwestycja i innowacja dla gospodarki, http://www.gf24.pl/13058/inwestycja-i-innowacja-dla-gospodarki.
4. R. Pawłowski, Fabryki kultury, http://wyborcza.pl/1,75475,9916643,Fabryki_kultury.html.
5. Analiza potencjału rozwojowego funkcji metropolitalnych obszarów aglomeracji miejskich województwa śląskiego, będących ośrodkami wzrostu gospodarczego województwa śląskiego w kontekście procesów zachodzących na regionalnym rynku pracy – kultura i przemysły kreatywne, Warszawa, Instytut Badań Strukturalnych 2012.
6. Analiza potencjalnych sektorów kreatywnych Mazowsza – wskazanie 5 najważniejszych sektorów/branż w aspekcie budowania inicjatyw klastrowych, Warszawa, Ageron Polska 2012.
7. Analiza potrzeb i rozwoju przemysłów kreatywnych, Warszawa, Ecorys 2009.
8. Znaczenie gospodarcze sektora kultury, Warszawa, IBS 2010.
9. Use Structural Funds for Cultural Projects, Brussels, European Parliament 2012.
10. Klastry w sektorach kreatywnych – motory rozwoju miast i regionów, Warszawa, PARP 2012.
11. Analiza potrzeb i rozwoju przemysłów kreatywnych, Warszawa, Ecorys Polska 2009.
12. European Agenda for Culture, Brussels, European Parlament 2012.
13. Partnerstwa kreatywne w Polsce, Warszawa, Fundacja Pro Cultura 2011.
14. Creative Economy – Report 2010, USA, ONZ 2010.
Strony internetowe:
1. http://creativeindustries.co/ – blog o przemysłach kreatywnych i roli kultury w gospodarce.
2. http://www.ecorys.pl – raporty na temat przemysłów kreatywnych.
3. http://kreatywni.arp.gda.pl/ – strona pomorskiego projektu Sieć Kreatywnego Biznesu.
4. http://kulturasieliczy.pl – strona kampanii promocyjnej projektu Narodowego Centrum Kultury.
5. http://www.obserwatoriumkultury.pl – strona jednostki badawczej Narodowego Centrum Kultury.
6. http://www.keanet.eu/ – strona belgijskiej firmy konsultingowej specjalizującej się w tematyce przemysłów kreatywnych i kultury.
7. http://www.crea-re.eu/ – strona międzynarodowego partnerstwa skupiająca ekspertów z zakresu przemysłów kreatywnych i kultury.
8. http://ec.europa.eu/culture/ – unijne źródło wiedzy na temat raportów i dokumentów dotyczących przemysłów kreatywnych i kultury.
9. http://www.culturalpolicies.net/ – internetowe źródło wiedzy na temat polityk kulturalnych poszczególnych państw europejskich.
10. http://www.creatives.waw.pl/ – serwis internetowy skupiający społeczność kreatywną Warszawy i całej Polski.
11. http://www.purpose.com.pl/ – internetowy magazyn podejmujący tematykę znaczenia kultury i przemysłów kreatywnych.
12. http://creativepoland.eu – strona ogólnopolskiego projektu upowszechniającego wiedzę na temat przemysłów kreatywnych.
13. http://www.zamekcieszyn.pl/ – strona czołowego ośrodka myśli projektowej w Polsce.
14. http://www.e-c-c-e.de/ – strona Centrum Przemysłów Kreatywnych w Zagłębiu Ruhry.
15. http://www.howtogrow.eu/ – strona unijnej platformy internetowej wspierającej przemysły kreatywne.
16. http://www.artscouncil.org.uk/ – strona brytyjskiej instytucji państwowej zajmującej się wspieraniem szeroko pojętej kultury na wielu płaszczyznach.
17. http://creativeboom.co.uk/ – anglojęzyczny blog na temat realiów działalności przemysłów kreatywnych w Wielkiej Brytanii.
18. http://www.creativeengland.co.uk/ – strona angielskiej agencji rządowej wspierającej rozwój projektów filmowych, telewizyjnych oraz z obszaru elektronicznej rozrywki.
19. http://www.creativebusinesscup.com/ – strona globalnego konkursu kreatywnych start-upów.
20. http://creativecities.britishcouncil.org/ – podstrona British Council na temat przemysłów kreatywnych.
21. http://www.eccia.eu/ – strona The European Cultural and Creative Industries Alliance – instytucji zrzeszających krajowe organizacje związane z przemysłami kreatywnymi.
22. http://www.kreatywna.lodz.pl/ – portal internetowy o przemysłach kreatywnych w Łodzi.
23. http://www.kulturwirtschaft.de/ – anglojęzyczny blog o niemieckich przemysłach kreatywnych i kulturze.
24. http://www.obywatelekultury.org/ – strona oddolnego ruchu Obywatele Kultury, który walczy o 1% z budżetu państwa na cele kulturalne (w tym na edukację kulturalną).
25. http://www.creative-city-berlin.de/en/ – portal internetowy o społeczności kreatywnej Berlina.